Honda zadowolona z postępu. "Obiecujące dane"

Honda przygotowała na Grand Prix Japonii nową specyfikację silnika. Japoński producent oraz kierowcy nie ukrywają, iż zauważalny jest widoczny postęp.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Na zdjęciu bolid Toro Rosso Materiały prasowe / Toro Rosso / Na zdjęciu bolid Toro Rosso
Już w Rosji najnowsza specyfikacja była używana, ale na czas kwalifikacji i wyścigu wrócono do starszej wersji. Po wprowadzeniu ostatecznych poprawek, z uaktualnionego silnika Hondy kierowcy Toro Rosso będą korzystać przez cały weekend GP Japonii. Już po piątkowych treningach na torze Suzuka japoński producent był pod wrażeniem osiągów.

- Już pierwsza wersja w Rosji pokazała nam interesujące dane. W Japonii jest duża poprawa i potwierdza pracę, jaką wykonaliśmy od czasu ostatniego Grand Prix. Dane są obiecujące. Szkoda tylko, że Pierre stracił trochę czasu, ale spowodowane było to awarią układu paliwowego - powiedział dyrektor techniczny Hondy w F1, Toyoharu Tanabe.

Mimo awarii, Pierre Gasly jest zadowolony z dwóch sesji treningowych. - Bolid spisywał się dobrze. Później jednak miałem mniej powodów do zadowolenia. Jednak silnik pracował bardzo dobrze, ale nie podejmowaliśmy ryzyka. W sobotę osiągi zostaną nieco podkręcone - zdradził Francuz.

Zadowolony był także szef stajni, Franz Tost. - Nie ulega wątpliwości, że jest więcej mocy, a deficyt mapowania jest zdecydowanie poprawiony w porównaniu do Soczi. Zrobili bardzo duży krok we właściwym kierunku. Po tej aktualizacji musimy znaleźć się w Q3 - przyznał.

Sobotnie kwalifikacje rozpoczną się o godzinie 8:00 czasu polskiego.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki ma nowy pomysł, jak zdobyć K2 zimą. "Musimy zmienić trzy rzeczy"
Czy Toro Rosso znajdzie się w Q3?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×