Eksperci komentują powrót Kubicy. "Nie lekceważmy jego determinacji"

Powrót Roberta Kubicy do Formuły 1 stał się faktem. Polak związał się kontraktem z Williamsem, a eksperci są pod wrażeniem historii 33-latka. - Nie lekceważmy jego determinacji - apeluje Edd Straw z "Autosportu".

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica za kierownicą FW41 Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica za kierownicą FW41
Powrotem Robertem Kubicy do Formuły 1 po ośmioletniej przerwie żyje niemal cały świat motorsportu. Po tym jak oficjalnie ogłoszono kontrakt 33-latka z Williamsem, wielu dziennikarzy w mediach społecznościowych uznało historię Polaka za jedną z najwspanialszych, jakie widziała F1.

Kubica w przyszłym roku stanie przed ogromnym wyzwaniem, bo nie tylko dołączy do legendarnego zespołu, jakim jest Williams, ale będzie miał za zadanie wyciągnąć go z dołka.

- Powrót Roberta Kubicy do F1 to coś niezwykłego. Teraz w 70 proc. używa lewej ręki do prowadzenia. Musiał się zaadoptować nie tylko do tego jak kierować samochodem, ale też do wielu innych rzeczy. Nie lekceważmy ogromnej determinacji, wytrzymałości i entuzjazmu. Tego potrzebował w trudnych dla siebie chwilach - stwierdził Edd Straw z "Autosportu".



Jak zauważył portal "Fast Friday", Kubica jest pierwszym nie w pełni sprawnym kierowcą w Formule 1 od czasów Archie Scotta-Browna. Brytyjczyk rywalizował w królowej motorsportu po II wojnie światowej, choć nie miał prawej dłoni. Jego historię można przeczytać tutaj.



- To dobra historia. Pokazanie woli walki, uporu, chęci rewanżu. Może powiązana z pieniędzmi, ale znam Kubicę i jestem naprawdę szczęśliwy z jego powrotu. Będzie miło opowiadać o tym w "Sky". W każdym razie, witamy z powrotem! - przekazał włoski dziennikarz Guido Meda, który zajmuje się MotoGP i F1.

- Kubica po prawie 8 latach będzie ścigał się w Formule 1. Jego sponsorem za 10 mln euro będzie PKN ORLEN. To idealny przykład silnego związku między produktem sponsora a sponsorowanym. Kubica mocno kojarzy się z motoryzacją - stwierdził dr hab. Jacek Trębecki z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.



- Miło zobaczyć go z powrotem. Nie tylko poważny kierowca, ale też kolarz. Wielka historia przed rozpoczęciem sezonu 2019. Gazu Robert! - napisał Roberto Gurian, który zajmuje się F1 we włoskiej telewizji.



- Wielki dzień dla polskiego sportu i marketingu sportowego. Kto tego nie rozumie... ten nie rozumie tego biznesu - stwierdził Maks Michalczak z agencji komunikacji marketingowej "Abanana".



- Powrót Kubicy do F1 z Williamsem jest najlepszym powrotem w historii. Od niemal straconej ręki w wypadku do ponownego ścigania się na szczycie motorsportu. Fenomenalne osiągnięcie - napisał Ben Hunt z "The Sun".



Czy powrót Roberta Kubicy do F1 ma sens?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×