Formuła 1 idzie z duchem czasu. Dane teamów dostępne dla kibiców

Formuła 1 pokaże "prawdopodobieństwo wyprzedzenia" w nowej grafice telewizyjnej w sezonie 2019. F1 wykorzysta w przyszłym roku sztuczną inteligencję do prezentowania danych, takich jak szansa na skuteczny atak.

Katarzyna Łapczyńska
Katarzyna Łapczyńska
Sebastian Vettel (po lewej) i Lewis Hamilton podczas wyścigu Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Sebastian Vettel (po lewej) i Lewis Hamilton podczas wyścigu
Podczas konferencji "Amazon Web Services" Ross Brawn zaprezentował trzy nowe grafiki opracowane na sezon 2019, a wykorzystujące technologię uczenia maszynowego AWS. Jedna z nich pokaże "prawdopodobieństwo wyprzedzenia", podczas gdy dwóch kierowców będzie walczyć o pozycję. - Walka koło w koło to esencja tego sportu i najważniejsza jego część - powiedział dyrektor sportowy Formuły 1.

- Teraz, z użyciem maszyny uczącej się i analizującej na bieżąco dane aktualne i historyczne, możemy wysnuć przewidywania co do tego, co może się wydarzyć. Grafika pokaże, co z dużą doza prawdopodobieństwa może się stać. Świetne w tym rozwiązaniu jest to, że zespoły nie mają tych wszystkich danych. Formuła 1 ma informację ze wszystkich teamów i dzięki temu można dokonać porównań. Takiego czegoś nie było nigdy wcześniej - wyjaśnił Brawn.

Firma zaprezentowała również inny przykład użycia nowej technologii. Dotyczył on wglądu w to, w jakim stanie są opony danego kierowcy. Pozwoli to fanom na obserwowanie na bieżąco, który zawodnik ma problemy z ogumieniem, a który oszczędza je przed końcem wyścigu. - Możemy przyjrzeć się historii opon, temu jak pracowały i tak dalej. To pomoże w odpowiedniej analizie aktualnej sytuacji. Takie dane pomogą kibicom zrozumieć, kto jest w jakim położeniu. To informacje, które zespoły miały od zawsze. Teraz mamy możliwość przekazania ich fanom i pokazania im, co tak naprawdę się dzieje - wyjaśnił Brytyjczyk.

Technologia zostanie także użyta do przedstawiania kibicom strategii teamów. - Zbierzemy wszystkie dane i przekażemy je fanom. Będą wiedzieli, kto kiedy zjechał na pit stop i dlaczego, i czy była to słuszna decyzja - powiedział Brawn.

Ta sama innowacyjna analiza będzie stosowania w przyszłości również do pomocy w podejmowaniu ważnych dla F1 decyzji, takich jak planowanie torów, formatu wyścigów, rodzaju nawierzchni i tak dalej. - Przyszłość zapowiada się ekscytująco. Jesteśmy niezwykle ciekawi, co uda nam się odkryć dzięki tej metodzie - wyjaśnił.

Być może dzięki nowej technologii zostaną zebrane informacje, które pomogą uatrakcyjnić wyścigi. Władze F1 myślą o tym, aby system w przyszłości umożliwiał im między innymi tworzenie torów gwarantujących więcej wyprzedzeń. Kibicom pozostaje cierpliwie czekać na wprowadzenie zmian.

ZOBACZ WIDEO: Kszczot trzyma kciuki za Kubicę: Wierzyłem, że wróci. Teraz najważniejsza jest stabilizacja
Czy uważasz, że wprowadzanie nowych technologii do F1 jest słuszną drogą?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×