Paddy Lowe broni się przed krytykami. "Nie mam szklanej kuli"

- Nie mam szklanej kuli - mówi Paddy Lowe. Dyrektor techniczny Williamsa przyznał, że zespół nie mógł być świadom tego, że projektowany przez niego model okaże się fatalną konstrukcją.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Paddy Lowe Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Paddy Lowe
Korelacja danych była jednym z głównych problemów Williamsa w minionym sezonie. Zespół przez długie miesiące wierzył w dane otrzymywane z symulacji, podczas gdy na torze okazywało się, że opracowane rozwiązania nie dają efektów. To doprowadziło do tego, że model FW41 był jednym z najgorszych w historii zespołu z Grove.

- Mamy co najmniej sto powodów, jeśli chodzi o to, czy samochód będzie niekonkurencyjny. W procesie projektowania dochodzi kolejnych sto. Nie mam szklanej kuli. W trakcie budowy maszyny nikt nie stwierdza "zróbmy to tak i wszystko będzie dobrze" - powiedział Paddy Lowe, dyrektor techniczny brytyjskiego zespołu.

Zdaniem wielu ekspertów, to właśnie Lowe w dużej mierze ponosi odpowiedzialność za słabe wyniki Williamsa w tym roku. Brytyjczyk wpadł na pomysł, aby model FW41 odchodził od koncepcji stosowanych w poprzedniku i połączył najlepsze cechy samochodów Mercedesa i Ferrari.

- Zajęło nam trochę czasu, zanim odkryliśmy pewne rzeczy. To był długi proces, kiedy to dostrzegaliśmy pewne rzeczy. Pojawiły się setki powodów. I tu nawet nie chodzi o to, że w danym momencie budowy pojazdu powinniśmy byli dokonać takiego czy innego wyboru. Konstruowanie maszyny to coś złożonego, trudniejszego niż kwestia doboru ciśnienia w oponach - dodał Lowe.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 98. Włodzimierz Zientarski: Powrót Kubicy to w pewnym sensie medyczny cud
Czy Williams poprawi swoje wyniki w sezonie 2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×