Rewolucja w Ferrari. Arrivabene zostanie pozbawiony stanowiska szefa zespołu

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen w garażu Ferrari
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen w garażu Ferrari

Wiele wskazuje na to, że dobiega końca wewnętrzny konflikt w Ferrari. Szefowie włoskiej firmy mieli zadecydować o pozbawieniu funkcji szefa zespołu Maurizio Arrivabene. Jego następcą będzie Mattia Binotto.

W tym artykule dowiesz się o:

O konflikcie pomiędzy Maurizio Arrivabene a Mattią Binotto informowano od miesięcy. Dopóki żył Sergio Marchionne, prezydent Ferrari potrafił zapanować nad swoimi podwładnymi. Problemy zaczęły się latem, gdy Marchionne zmarł wskutek nagłej choroby. Zbiegło się to w czasie ze słabszymi wynikami ekipy z Maranello, o co Binotto miał mieć pretensje do Arrivabene.

Nowe władze w Maranello miały uznać, że lepszym rozwiązaniem będzie zmiana na stanowisku szefa zespołu. Według "La Gazetta dello Sport", to Binotto przejmie rządy w Ferrari, zastępując Arrivabene. Stosowny komunikat w tej sprawie może zostać wydany nawet w poniedziałek.

"Już przed świętami Bożego Narodzenia pomiędzy działami w fabryce Ferrari panowała atmosfera napięcia i niepewności. Efekt jest taki, że doszło do punktu zwrotnego i nie przedłużono umowy z Arrivabene, choć jeszcze pod koniec września wydawać się mogło, że jest on pewny swojej przyszłości" - czytamy we włoskim dzienniku.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar jak narkotyk. "Chcesz się wydostać, a potem marzysz, żeby znów tam być"

W minionym sezonie, zdaniem wielu ekspertów, Ferrari dysponowało najszybszym samochodem w stawce. Błędy zespołu oraz Sebastiana Vettela doprowadziły jednak do tego, że po raz kolejny z mistrzostwa w Formule 1 cieszyła się ekipa Mercedesa i Lewis Hamilton.

- Informacje o moim konflikcie z Mattią to fake newsy. Zostały stworzone w jednym celu, by zdestabilizować zespół. To próba stworzenia problemów tam, gdzie ich nie ma - mówił jesienią Arrivabene.

Binotto awansował na dyrektora technicznego w Ferrari w roku 2016, po tym jak zespół rozstał się z Jamesem Allisonem. Włoch bardzo dobrze zna fabrykę w Maranello, bo dołączył do niej już w roku 1995. Od tego momentu, z krótkimi przerwami, był wierny włoskiemu producentowi. To dzięki jego pomysłom i reorganizacji działu technicznego Ferrari dogoniło w ostatnich dwóch sezonach Mercedesa.

Nie wiadomo, kto miałby zająć miejsce Binotto na stanowisku dyrektora technicznego. Spekuluje się, że może to być ktoś z dwójki Enrico Cardile - Corrado Iotti.

Komentarze (2)
avatar
STGP
7.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli w F1 ktoś mówi nie, to oznacza to tak i na odwrót. 
avatar
TheQ
7.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pod koniec sezonu ogłoszono, że Arrivabene zostaje na przyszły sezon. Jakby nie było za jego kadencji Ferrari nawiązało walkę z Mercedesem. Panowie w Modenie na pewno lepiej wiedzą od kibiców w Czytaj całość