F1: kolejny głos w obronie Roberta Kubicy. "Prawda cię boli, drogi Jacquesie"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

- Prawda cię boli - w ten sposób list skierowany do Jacquesa Villeneveu'a rozpoczął Dario Katta, szef zespołu Esuka. Włoch to kolejna postać ze świata motorsportu, która stanęła w obronie Roberta Kubicy.

W ostatnich dniach Jacques Villeneuve po raz kolejny zaatakował Roberta Kubicę. Kanadyjczyk w rozmowie z mediami uznał, że powrót Polaka do Formuły 1 to "zły komunikat". Mistrz świata z sezonu 1997 uważa, że skoro w królowej motorsportu może rywalizować osoba niepełnosprawna, to nie świadczy to najlepiej o jej poziomie.

- Prawda cię boli, drogi Jacquesie - tymi słowami swój list, skierowany do Villeneuve'a, rozpoczął Dario Katta. Jego treść można znaleźć na Facebooku.

Czytaj także: Di Grassi stanął w obronie Kubicy

Włoch, szef zespołu Esuka, w którym w przeszłości startował Kubica, stanął w obronie Polaka. - Postanowiłem wyjaśnić dlaczego Villenevue konsekwentnie atakuje Polaka - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk o dramatycznym wypadku Kubicy: W głowie kołatały się najgorsze myśli

Katta przypomniał historię krakowianina, który w 2006 roku zastąpił Villeneuve'a podczas Grand Prix Węgier i chociaż dojechał do mety na siódmej pozycji, to nie zdobył punktów wskutek dyskwalifikacji i zbyt niskiej masy pojazdu.

- Po wyścigu szefowie BMW Sauber zaproponowali Kanadyjczykowi rywalizację z Polakiem w prywatnych testach, aby ustalić który z nich powinien dokończyć sezon. Ostatecznie ustalono, że Kubica zastąpi Villeneuve'a w kolejnych wyścigach - przypomniał Katta.

Czytaj także: Haas odpowiada na krytykę Williamsa

Włoch w ostrych słowach odniósł się do ciągłych pretensji mistrza świata z 1997 roku. - Drogi Jacquesie, to jest jedyny powód, dla którego atakujesz Roberta. Od tamtych wydarzeń minęło 13 lat. Wszyscy, którzy się znają na tym sporcie, uznali Polaka za niekwestionowany talent. W przeciwieństwie do ciebie. Lepiej się zrelaksuj i pomyśl o prowadzeniu samochodu NASCAR lub GT3. Bo w Formule 1 dawno masz wolne - podsumował szef zespołu Esuka.

Komentarze (17)
TedZgred
28.03.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Panie Kuczera niech Pan nie "przedabrza" bo Pan w końcu przedobrzy. Ten temat od miażdżenia w kółko nie staje się ciekawszy. RK sam się obroni i nie potrzebuje Pana za adwokata. Pan się nieu Czytaj całość
Głos Ludu
28.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Żak to taki Jan Tomaszewski F1 
Elokwentny Łoś
28.03.2019
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Panie Jarosławie Kuczera,
Uprzejmie Pana proszę o rzetelne dziennikarstwo.
Po pierwsze, mówimy tu o mistrzu świata z '97. Nie o facecie, który wygrał jeden wyścig tylko o facecie, który pokonał
Czytaj całość
avatar
Michael Pieczynski
27.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Hi
Bravo Villeneuve spadłeś jeszcze niżej czyli nie możesz pokonać nawet chorego gościa , to może rowery ale walki w capsle .Ale jednak muszę tu poruszyć dwie kwestie , pierwsza to czemu Willi
Czytaj całość
avatar
Montana
27.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
W punkt.