F1: Kimi Raikkonen znów na ustach wszystkich. Fin przesadził z alkoholem? (wideo)

Znów jest głośno o Kimim Raikkonenie. Sieć podbija nagranie, na którym Fin opuszcza hotel po Grand Prix Chin i wygląda na osobę, która dzień wcześniej przesadziła z alkoholem.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
samochód Alfy Romeo podczas pit-stopu Materiały prasowe / Alfa Romeo / Na zdjęciu: samochód Alfy Romeo podczas pit-stopu
O tym, że Kimi Raikkonen lubi się zabawić, kibice wiedzą od dawna. Ekscesy alkoholowe mistrza świata z sezonu 2007 zostały już opisane w kilku książkach, a on sam wyznaje zasadę, że wszystko jest dla ludzi. Dlatego też nie miał oporów, by pod koniec ubiegłego roku upić się na gali FIA w Petersburgu.

Teraz w sieci ponownie zawrzało, bo jeden z kibiców opublikował nagranie, na którym widać kierowcę Alfy Romeo opuszczającego hotel po Grand Prix Chin. 39-latek nie wygląda najlepiej. Nie jest w stanie utrzymać szklanki i nawet nie przejmuje się tym, że wypadła mu z rąk.

Czytaj także: Kolejne problemy Renault w tym sezonie



- Sądzę, że sporo prawdy jest w tym, że lepiej jeżdżę, gdy mogę robić to, co chcę. Gdybym między wyścigami nie mógł się bawić, wypić trochę alkoholu, to byłoby gorzej - opowiadał niedawno w podcaście "Beyond The Grid" fiński kierowca.

Czytaj także: Leclerc rozumie decyzję Ferrari

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w F1
Czy uważasz Kimiego Raikkonena za najbarwniejszą postać świata F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×