F1: Grand Prix Azerbejdżanu. Kimi Raikkonen zdyskwalifikowany. Tak będzie wyglądać kolejność na polach startowych

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: samochód Alfy Romeo na torze w Baku
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: samochód Alfy Romeo na torze w Baku

Kimi Raikkonen został wykluczony z wyników kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Azerbejdżanu. Oznacza to, że Fin ruszy z pit-lane, podobnie jak Robert Kubica. Polak ustawi się na początku alei serwisowej.

Aż trzech kierowców ustawi się w alei serwisowej przed startem wyścigu o Grand Prix Azerbejdżanu. Jako pierwszy przed białą linią znajdzie się Robert Kubica, dopiero za nim pojawią się Kimi Raikkonen oraz Pierre Gasly. Tak wynika z przepisów Formuły 1.

Kubica jako jedyny z tej stawki nie został bowiem zdyskwalifikowany po kwalifikacjach. Polak ukończył czasówkę z ostatnim wynikiem. Zmiany w jego samochodzie, które skutkowały koniecznością startu z pit-lane, wynikały z wypadku w końcówce Q1. Polak doszczętnie rozbił swój samochód i doszło w nim do wymiany kilku kluczowych komponentów.

Czytaj także: Robert Kubica wystartuje z pit-lane 

Raikkonen i Gasly będą musieli ustawić się za Kubicą w pit-lane, bo zostali wykluczeni z wyników kwalifikacji w Baku. Obaj przystąpili do rywalizacji z nieprzepisowym samochodem. Maszyna Fina nie zdała testu ugięcia, który dotyczy przedniego skrzydła. Za to pojazd Francuza przekroczył normy przepływu paliwa, które wynoszą 100 kg na godzinę.

ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!

Raikkonen zakończył kwalifikacje na dziewiątym miejscu. Wykluczenie go z wyników sobotniej czasówki sprawi, że jedno "oczko" na starcie zyska m.in. Charles Leclerc. Kierowca Ferrari to jeden z większych pechowców walki o pole position. Monakijczyk rozbił się w Q2 i nie przystąpił do ostatniej części sesji.

Czytaj także: Williams otrzyma pieniądze za wypadek 

Tak będzie prezentować się kolejność na polach startowych:

PozycjaKierowcaZespół
1. Valtteri Bottas Mercedes
2. Lewis Hamilton Mercedes
3. Sebastian Vettel Ferrari
4. Max Verstappen Red Bull Racing
5. Sergio Perez Racing Point
6. Daniił Kwiat Toro Rosso
7. Lando Norris McLaren
8. Charles Leclerc Ferrari
9. Carlos Sainz McLaren
10. Daniel Ricciardo Renault
11. Alexander Albon Toro Rosso
12. Kevin Magnussen Haas
13. Lance Stroll Racing Point
14. Romain Grosjean Haas
15. Nico Hulkenberg Renault
16. George Russell Williams
17. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo
Pit-lane:
18. Robert Kubica Williams
19. Kimi Raikkonen Alfa Romeo
20. Pierre Gasly Red Bull Racing
Komentarze (1)
avatar
fazi471
28.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Doszczętnie rozbił swój samochód ?!. Niesamowite. To tak jak zabili go i uciekł.