F1: Grand Prix Azerbejdżanu. Daniel Ricciardo ukarany przez sędziów. Zostanie cofnięty na starcie w Hiszpanii
Daniel Ricciardo zostanie karnie przesunięty o trzy pozycje na starcie do Grand Prix Hiszpanii. To efekt kolizji z Daniiłem Kwiatem, do jakiej doprowadził kierowca Renault podczas wyścigu F1 w Baku.
Tyle że chwilę później Ricciardo zaczął cofać, by wrócić do rywalizacji. 29-latek uszkodził nie tylko swój samochód, ale i rywala. Dla obu oznaczało to koniec ścigania w Grand Prix Azerbejdżanu.
Czytaj także: Ricciardo i Kwiat wezwani przez sędziów
Sędziowie uznali Ricciardo winnym incydentu i nałożyli na niego karę przesunięcia o trzy pozycje w Grand Prix Hiszpanii. Do jego licencji dopisano też dwa punkty karne. - Nie czuję się dobrze z tym, co się stało - mówił po wyścigu australijski kierowca przed kamerami Sky Sports.
Reprezentant Renault stwierdził, że nawet nie wiedział, że Kwiat po tym incydencie również znalazł się poza torem. - W takich sytuacjach człowiek zaczyna panikować. Chciałem jak najszybciej wrócić na tor, by zminimalizować straty. Zacząłem cofać i nawet nie wiedziałem, że Kwiat tam jest. Tak naprawdę chyba nawet nie popatrzyłem w lusterka. Spieszyłem się - dodał Ricciardo.
Czytaj także: Robert Kubica skomentował swoją karę