F1: Robert Kubica niezadowolony z treningu. "Problem, który miałem w Baku istnieje nadal"
- Nie wiem, co się działo - powiedział Robert Kubica o awarii silnika w swoim samochodzie w drugim treningu przed Grand Prix Hiszpanii. Polak nie ukrywał, że problemy w samochodzie Williamsa nie zostały rozwiązane.
- Nie wiem, co się działo z samochodem. To znaczy wiem, ale to nie było nic poważnego. Musieliśmy zachowawczo wymienić niektóre części - powiedział Kubica w rozmowie z Eleven Sports.
Czytaj także: Claire Williams stanęła w obronie Roberta Kubicy
Kierowca Williamsa nie ukrywał, że znacznie lepiej jeździło mu się o poranku. - Drugi trening był średni. W pierwszym było lepiej i musimy ocenić, co się zmieniło. Dlaczego odczucia się pogorszyły - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!Po Grand Prix Azerbejdżanu polski kierowca narzekał na zachowanie układu hamulcowego, przez który kilka razy był bliski wypadku na torze w Baku. Williams miał zrozumieć istotę problemu i poprawić działanie tego systemu przed wyścigiem F1 w Barcelonie.
Czy po zmianach hamulce w FW42 zaczęły działać lepiej? - Średnio - odpowiedział Kubica, a jego mina powiedziała wiele.
Czytaj także: Kubica cieszyłby się, gdyby Williams tracił sekundę do rywali
Polak zdradził też, że trudno mówić o tym, aby po wprowadzonych poprawkach jazda samochodem Williamsa dawała frajdę. - Raczej nie. Nie za dużo się zmieniło względem poprzednich wyścigów. Odczucia były lepsze rano. W drugim treningu nie było tak dobrze. Problem, który miałem w Baku istnieje nadal - podsumował.