F1: Niemcy nie zostawili suchej nitki na Robercie Kubicy. Kibice z Polski nie pozostali im dłużni

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

"Jeśli będzie tak dalej, wkrótce powrót Roberta Kubicy do F1 dobiegnie końca" - napisał niemiecki "Motorsport Total". Stwierdzenie serwisu nie spodobało się polskim kibicom, którzy stanęli w obronie kierowcy Williamsa.

"Motorsport Total" nie zostawił suchej nitki na Robercie Kubicy po Grand Prix Hiszpanii. Polak został uznany obok Romaina Grosjeana najgorszym kierowcą weekendu wyścigowego F1 na torze Catalunya.

Niemieccy dziennikarze zwrócili uwagę na to, że powrót Polaka do F1 to wspaniała historia, ale ma ona coraz mniej wspólnego ze sportem.

"Bo nawet po zmianie podwozia był wolniejszy w kwalifikacjach o 1,2 s od swojego zespołowego kolegi. Jeśli będzie tak dalej, wkrótce powrót Roberta Kubicy dobiegnie końca" - czytamy w serwisie.

Czytaj także: Kanadyjczyk nie wierzy w Roberta Kubicę 

Tekst wywołał oburzenie wśród polskich fanów. Jedna z fanek na Twitterze poruszyła ten temat i zarzuciła "Motorsport Total" brak obiektywizmu. - Powinniście przeczytać artykuł Marka Hughesa (o różnicach w samochodach Kubicy i Russella - dop. aut.), być obiektywni oraz zachować swoją szklaną kulę w szafie - napisała sympatyczka Kubicy z Polski.

To właśnie Mark Hughes na łamach "Motorsport Magazine" zauważył, że z samochodem Kubicy "coś musiało być nie tak" (czytaj więcej o tym TUTAJ). Polak w treningach wykręcił bowiem czasy zbliżone do tych z kwalifikacji, choć w piątek dysponował twardszym ogumieniem i miał znacznie więcej paliwa w baku.

Czytaj także: Bunt w mistrzostwach Polski 

Wpis polskiej fanki wywołał reakcję "Motorsport Total". "Na podstawie faktów wydajemy prognozę" - napisali dziennikarze niemieckiego serwisu i podkreślili, że po wyścigu F1 każdy ma prawo do swoich wniosków. "Nie czyni nas to gorszymi dziennikarzami" - dodano.

Dyskusja pomiędzy serwisem a polskimi fanami miała ciąg dalszy. W niej dziennikarze "Motorsport Total" zwracali uwagę na to, że w F1 od zawsze obowiązuje zasada, "kto nie dostarcza wyników, ten wylatuje. Nie trzeba do tego szklanej kuli".

ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!

Źródło artykułu: