20 maja w wieku 70 lat zmarł Niki Lauda. To jedna z największych legend Formuły 1. Trzykrotnie zdobywał mistrzostwo świata, ale w historii zapisał się także powrotem na tor po koszmarnym wypadku. Austriak w 1976 roku podczas Grand Prix Niemiec otarł się o śmierć.
Niki Lauda nie żyje. "To smutny dzień dla F1" >>
Lauda na torze Nurburgring stracił panowanie nad bolidem na jednym z zakrętów. Uderzył w barierę ochronną, a chwilę później pojazd stanął w płomieniach. Cały dramatyczny wypadek można zobaczyć w poniższym materiale filmowym.
Świadkowie wypadku zdawali sobie sprawę, że trzeba natychmiast ratować Laudę. Akcję ratunkową, w której brali udział rywale z toru, można zobaczyć w tym filmie.
W 2013 roku do kin trafił film "Rush" (po polsku "Wyścig"), w którym przedstawiona jest rywalizacja Laudy z Jamesem Huntem. Twórcy odtworzyli wydarzenia z Nurburgringu, co możecie zobaczyć poniżej.
F1: 1000. wyścig w historii. Momenty, które wstrząsnęły królową motorsportu >>
Na temat dramatu Nikiego Laudy powstało wiele filmów dokumentalnych. Austriacki kierowca wówczas przeżył, ale na resztę życia zostały mu blizny po oparzeniach.
ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!
Świetny film, genialna rola Daniela Brühla...