Nie tak dawno prognozy długoterminowe wskazywały na to, że cały weekend Formuła 1 w Monako ma być deszczowy. Kierowcy bagatelizowali ten fakt, bo do rozegrania imprezy pozostawało sporo dni. Przewidywania synoptyków się zmieniły, ale nadal istnieją powody do niepokoju.
Ze względu na to, że w Monako obowiązuje nieco inny harmonogram weekendu F1, kierowcy wyjadą na tor już w czwartek, kiedy to rozegrane zostaną pierwsze sesje treningowe. Wtedy w księstwie ma panować dobra pogoda. Temperatura ma wynosić ok. 20 st. C. Podobnie będzie w piątek, gdy rozpocznie się rywalizacja w Formule 2.
Czytaj także: Robert Kubica wraca do Monako
Gorzej wyglądają prognozy dla soboty. Część synoptyków zapowiada opady deszczu pod koniec trzeciej sesji treningowej oraz późniejszych kwalifikacji. Może to zwiększyć dramaturgię walki o pole position, bo kluczowe w tej sytuacji będą warunki torowe, moment wyjazdu na tor czy też założone ogumienie.
ZOBACZ WIDEO Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!
To o tyle ważne, że na wąskim torze ulicznym w Monako bardzo trudno się wyprzedza. Niejednokrotnie dochodziło do sytuacji, w których szybsi kierowcy nie byli w stanie zyskać pozycji na trasie.
Czytaj także: Chadwick chce awansować do F1 z Williamsem
Nieco zamieszania do niedzielnej rywalizacji może jednak dodać... pogoda. Bo podobnie jak w sobotę, niektóre prognozy przewidują deszcz. Ryzyko jego wystąpienia jest jednak mniejsze.