Plan FIA zakładał, aby w roku 2021 w Formule 1 wprowadzić standardowe skrzynie biegów. W ten sposób federacja chciała obniżyć koszty w F1. Mogłoby to pomóc mniejszym ekipom. Dla przykładu, Williams jako jedyny z niefabrycznych zespołów tworzy przekładnie na własną rękę. Są to konstrukcje mniej zaawansowane niż te, które stosują Ferrari czy Mercedes.
Do przetargu ogłoszonego przez FIA zgłosiły się cztery podmioty. Publicznie chęć dostarczania skrzyni biegów zespołom F1 potwierdziła tylko jedna firma - Xtrac. Nazwy pozostałych trzech zostały owiane tajemnicą.
Czytaj także: Wzruszające słowa Sebastiana Vettela
Światowa Rada Sportów Motorowych FIA zagłosowała jednak przeciwko wprowadzaniu standardowych skrzyni biegów. Wysłuchała w tej kwestii opinii swojego działu technicznego.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany
"Decyzja Rady opierała się na informacjach technicznych i finansowych, jakie zostały nam udostępnione przez zespoły oraz firmy produkujące skrzynie biegów. Przedstawione dane wykazały, że technologia przekładni w F1 jest mocno zbliżona i nie ma wielkich różnic między producentami" - głosi komunikat FIA.
Zespoły oraz FIA miały też wątpliwości czy firma zewnętrzna będzie w stanie dostarczać skrzynie biegów o wysokim stopniu niezawodności.
Williams w tej sytuacji będzie mógł wrócić do rozmów z Mercedesem ws. kupowania gotowych skrzyni biegów. W ten sposób Brytyjczycy mogliby obniżyć koszty i zwiększyć swoją konkurencyjność. Ekipa z Grove na co dzień korzysta z silników niemieckiego producenta.
Czytaj także: Raikkonen chciał odwołać imprezę
Zespół Racing Point, który również zaopatruje się w jednostki napędowe Mercedesa, kupuje gotowe skrzynie biegów u niemieckiego producenta. Podobnie czynią Alfa Romeo czy Haas, które z kolei nabywają przekładnie od Ferrari.