F1: Sebastian Vettel nie przejmuje się plotkami. "Odejdę z F1, gdy uznam to za stosowne"

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel

- Ferrari może mnie wyrzucić kiedy tylko zechce - stwierdził Sebastian Vettel. Niemiec powtórzył jednak, że nie zamierza kończyć kariery po sezonie 2019. - Nawet nie wiem skąd wzięły się plotki na ten temat - dodał.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich dniach Sebastian Vettel musiał zabrać głos ws. swojej przyszłości. Już w rozmowie z "Auto Bildem" zaprzeczył, jakoby myślał o sportowej emeryturze po sezonie 2019 (czytaj więcej o tym TUTAJ). Temat wrócił jednak podczas briefingu z dziennikarzami przed Grand Prix Kanady.

- Nie powiedziałem, że chcę kończyć karierę. Nawet nie wiem skład wzięły się plotki na ten temat. Myślę, że mogę odejść z F1, gdy uznam to za stosowne. Tak samo Ferrari, może mnie wyrzucić kiedy tylko zechce. Jednak w tej chwili jestem zadowolony z zespołu i mam nadzieję, że oni są zadowoleni ze mnie - powiedział Vettel dziennikarzom, a jego słowa cytuje "Motorsport".

Czytaj także: Ferrari powinno odpuścić obecny sezon F1 

Vettel nie wygrał ani jednego z sześciu tegorocznych wyścigów, przez co jego szanse na tytuł mistrzowski w tym sezonie są minimalne. 31-latek nie zamierza się poddawać. - Jestem głodny sukcesów. Mam tutaj jedną misję. Wygrać tytuł z Ferrari. To ma dla mnie ogromne znaczenie, nad tym pracuję. Obecnie nie odnosimy zwycięstw, to fakt. Jednak ciągle sporo pracy do wykonania przed nami - dodał.

Były mistrz świata przyznał, że nawet nie starał się ustalić, kto stał za plotką o jego możliwym odejściu z F1. - Nie wiem, kto to wymyślił. Nie sądzę jednak, abym w którymś wywiadzie powiedział coś takiego, by można dojść do takiego wniosku. Nie przejmuję się tym. Rozumiem, że to część waszej pracy, że staracie się stworzyć coś interesującego. Nie przeszkadza mi to. Wy robicie co chcecie, ja też robię swoje - podsumował Vettel.

Czytaj także: Vettel może się jeszcze odrodzić 

ZOBACZ WIDEO: Rajd Dakar przenosi się do Arabii Saudyjskiej. Krzysztof Hołowczyc: Gospodarze nie będą szczędzić grosza

Komentarze (0)