F1: Mercedes będzie obecny w serialu Netfliksa. Niemcy mają jednak swoje warunki

Mercedes potwierdził, że będzie obecny w drugim sezonie "Drive to survive", serialu F1 produkowanym przez Netfliksa. Jednak Niemcy wydali zgodę operatorom na to, by rejestrowali co się dzieje w ich garażu ledwie podczas jednego wyścigu.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Valtteri Bottas Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas
Pierwszy sezon "Drive to survive" miał swoją premierę w marcu i cieszył się sporym zainteresowaniem widzów. Jednak w produkcji zabrakło Ferrari i Mercedesa. Oba zespoły nie wyraziły zgody na filmowanie kulis pracy podczas weekendu wyścigowego. Tłumaczyły to skupieniem się na walce o tytuł mistrzowski w Formule 1.

- Nasz konkurent nie wyraził zgody na kręcenie scen do serialu, więc uznałem, że zrobimy tak samo, bo to rozprasza uwagę teamu. Oglądałem ten dokument w drodze do Australii na pierwszy wyścig F1 i nie podobał mi się. Nie odzwierciedlał tego, co naprawdę dzieje się na torze - mówił ostatnio "Motorsportowi" Toto Wolff, szef Mercedesa.

Czytaj także: Williams testuje więcej nowych części niż rywale

Niemiecki zespół zmienił jednak zdanie i zapowiedział, że pojawi się w drugim sezonie "Drive to survive", podobnie jak Ferrari. - Wszyscy wokół mi mówili, że ten serial jest wspaniały. Dlatego obejrzałem go jeszcze raz. Wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że chodzi w nim o bohaterów ze świata F1, o przyciągnięcie nowej publiki. Innej od tej, którą znam. Dlatego musi nieco inaczej prezentować F1 - dodał Wolff.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany

Mercedes zgodził się na kamerowanie kulis pracy zespołu… ale tylko podczas jednego wyścigu. Najprawdopodobniej operatorzy kamer wpuszczeniu zostaną do garażu ekipy podczas Grand Prix Niemiec na torze Hockenheim. Za to Ferrari miało udzielić producentom Netfliksa pełnej zgody na rejestrowanie tego, co się dzieje wewnątrz ekipy.

Czytaj także: Pay-driverom będzie łatwiej o miejsce w F1 

Wiadomo już, że sporą rolę w kolejnym sezonie "Drive to survive" odegra Robert Kubica, bowiem Netflix zainteresował się historią powrotu Polaka do F1. Kamery towarzyszyły Kubicy w styczniu w Warszawie, gdy ogłaszano jego współpracę z Orlenem. Później producenci serialu kręcili z nim dodatkowe sceny podczas zimowych testów F1 w Barcelonie.



Czy podobał ci się pierwszy sezon "Drive to survive"?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×