- Drugie kwalifikacje z rzędu, gdzie wykonaliśmy dobrą robotę jak na to, co mamy. Tyle, że to nie wystarcza - mówił w sobotę w Eleven Sports Robert Kubica, po tym jak zakończył kwalifikacje do Grand Prix Austrii na ostatnim miejscu.
Kubica po raz kolejny w tym sezonie przegrał kwalifikacyjny pojedynek z kolegą z Williamsa. Na Red Bull Ringu George Russell okazał się od niego lepszy o 0,3 s. Analiza przejazdów obu kierowców pokazuje, że 21-latek po raz kolejny był znacznie szybszy na prostych.
Czytaj także: Lewis Hamilton zaakceptował karę
W początkowej części okrążenia Russellowi pomogło też podciągnięcie się w strudze powietrza za jednym z rywali znajdujących się na torze.
Sam Kubica w wywiadzie dla Eleven Sports zwracał też uwagę na to, jak delikatne w F1 są opony, a z powodu tłoku na torze podczas okrążenia wyjazdowego Polak nie był w stanie zagrzać ich do odpowiedniej temperatury. - Większość strat ponoszę jednak na prostych. Nawet jak szybko wyjeżdżam z zakrętu, to potem jestem wolniejszy - mówił Polak.
Czytaj także: Kubica na 17. polu startowym. Ustawienie na starcie
W niedzielę Kubica ustawi się jednak przed Russellem na polach startowych. To efekt kary dla Brytyjczyka za nieodpowiedzialną jazdę w kwalifikacjach.
Austria Q1 Kubica vs. Russell#AustrianGP #F1#Kubica pic.twitter.com/97vDeZ6YtN
— CODEXER (@CODEXERR) June 29, 2019
ZOBACZ WIDEO Skakanka Karola Bieleckiego. "Napisałem, że jeszcze pożałują"
pełnosprawni - ile mieli kolizji w tym roku?