Austria, Francja, Kanada i Monako - w tych wyścigach F1 mechanicy Williamsa okazywali się najlepsi w stawce, jeśli chodzi o obsługę Roberta Kubicy podczas wymiany kół. Średnio zajmowało im to ok. dwóch sekund. Trudno o szybsze dokonanie tej czynności.
Williams zgarniał pierwsze miejsce w klasyfikacji DHL Fastest Pit Stop Award, która ocenia pracę mechaników F1, co kontrastuje z wynikami zespołu w F1. Robert Kubica i George Russell regularnie bowiem dojeżdżają do mety na końcu stawki.
Czytaj także: Raikkonen włączył się do dyskusji o samochodach F1
- Mechanicy wykonują dobrą robotę. Zawsze byli w tym dobrzy. To nie jest tak, że oni mają łatwą sytuację, bo mamy przecież swoje problemy. Oni mają swój własny wyścig z innymi mechanikami - powiedział Kubica w rozmowie z gptoday.net.
- Zakładam, że gdybym był członkiem ekipy obsługującej pit-stopy, to też chciałbym robić to jak najszybciej, tak aby czuć satysfakcję. Na pewno jest to coś pozytywnego, a tego potrzebujemy. Zwłaszcza, jeśli kończymy rywalizację trzy minuty za czołówką - dodał Kubica.
Warto zauważyć, że pit-stop Kubicy podczas Grand Prix Francji trwał ledwie 1,97 s. Tym samym Williams jest jedynym zespołem w F1, który zdołał w tym sezonie obsłużyć swojego kierowcę podczas wymiany kół w czasie poniżej dwóch sekund.
Czytaj także: Russell nie wyobraża sobie F1 bez Silverstone
ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsor