W poniedziałek Alexander Albon został nowym kierowcą Red Bull Racing, zastępując słabo spisującego się Pierre'a Gasly'ego (czytaj więcej o tym TUTAJ). Nie brakuje jednak opinii, że to rozwiązanie tymczasowe, bo "czerwone byki" mają prowadzić rozmowy z Sebastianem Vettelem na temat powrotu Niemca do ekipy, z którą zdominował F1 w latach 2010-2013.
Jednak przedwczesnego odejścia Vettela z Ferrari nie zakłada szef włoskiego zespołu. - Mamy dwóch kierowców z najwyższego poziomu. Nie widzę powodu, aby dokonywać zmian w naszym składzie - powiedział Mattia Binotto, którego cytuje "Marca".
Czytaj także: Chadwick domaga się kolejnych ruchów ze strony Williamsa
- Vettel i Leclerc mają ważne umowy na rok 2020. Dlatego nie mam wątpliwości, że Sebastian będzie z nami również w kolejnym sezonie - dodał Włoch.
W tym roku obaj kierowcy Ferrari nie ustrzegli się błędów, przez co zajmują dopiero czwarte i piąte miejsce w klasyfikacji generalnej F1. - Dla Charlesa jest to pierwszy rok w Ferrari, a w naszym zespole trzeba się mierzyć ze sporą presją. Popełnił kilka błędów, ale chodzi o to, by wyciągał wnioski i ich nie powtarzał - ocenił Binotto.
Czytaj także: Świetlana przyszłość Russella w F1
Ferrari w obecnym sezonie F1 nie wygrało ani jednego wyścigu, podczas gdy Mercedes triumfował dziesięć razy, a Red Bull Racing - dwa.
ZOBACZ WIDEO Wkurzony Robert Kubica. Wtedy przeklina po włosku