Niedawno przy okazji Grand Prix Wielkiej Brytanii w garażach Williamsa można było dostrzec Franka Williamsa. Brytyjczyk ze względu na kiepski stan zdrowia nie może podróżować samolotami, więc domowy wyścig to jedna z nielicznych okazji, by pojawić się w padoku F1.
Formalnie 77-latek zachowuje nadal stanowisko szefa zespołu, a Claire Williams oficjalnie jest jedynie jego zastępcą. Brytyjka w rozmowie z dziennikarzami postanowiła jednak wyjaśnić sytuację i zapewniła, że ma wolną rękę w działaniu.
Czytaj także: Świetlana przyszłość George'a Russella w F1
- Mój tata nie kieruje już zespołem. Oczywiście, informuję go o wszystkim, co dzieje się w ekipie. On doskonale rozumie sytuację. Sam przeżywał trudne czasy z Williamsem - powiedziała Williams, którą cytuje grandpx.news.
- Ludzie myślą, że mój tata jest wściekły na to, co teraz dzieje się z zespołem. Jednak Frank jest realistą. On doskonale rozumie Formułę 1. Wie, że w tym sporcie zaliczasz wzloty i upadki - dodała szefowa stajni z Grove.
To właśnie Brytyjka będzie musiała wziąć na swoje barki odpowiedzialność za wybór składu na sezon 2020. Pewny pozostania w zespole jest George Russell, a o drugie miejsce w fotelu Williamsa mają walczyć Robert Kubica i Nicholas Latifi. Atutem tego drugiego jest pakiet sponsorskiego. Jego ojciec, jeden z najbogatszych Kanadyjczyków, jest gotów wpłacić 30 mln dolarów do budżetu do ekipy.
Czytaj także: Kimi Raikkonen nie słucha inżynierów
Mimo tegorocznych problemów Kubicy, szefowa Williamsa jest jednak zadowolona z jego jazdy. - Potrzebowaliśmy takiego kierowcy jak Robert, bo on ma ogromną wiedzę na temat inżynierii i przekazuje wspaniałe informacje zwrotne. Nie jest to dla niego łatwy sezon. Robert czy George nie są w stanie pokazać pełni umiejętności w tym samochodzie, jaki teraz mamy. Jednak Robert robi wszystko to, czego od niego oczekuję - mówiła ostatnio Williams.
ZOBACZ WIDEO: Podsumowanie tygodnia. Legia Warszawa i dziwne praktyki. Co z formą reprezentantów?
Wpieprzyła Kubicę na minę, bo chyba nie wiedział że dosta Czytaj całość