F1: Lewis Hamilton chce ratować lasy w Amazonii. "Jestem gotowy do działania"
Lewis Hamilton chce pomóc w "jakikolwiek sposób", aby zminimalizować straty, jakie powstały wskutek pożarów lasów deszczowych w Amazonii. Mistrz świata F1 nie chce bowiem patrzeć na to, jak niszczone jest nasze środowisko.
Co ważne, lasy w Amazonii zapewniają ziemi ok. 20 proc. tlenu. "Jestem zdewastowany, gdy patrzę na obrazki z Brazylii, gdy widzę jak cierpi nasz świat" - napisał na Instagramie Lewis Hamilton, aktualny mistrz świata Formuły 1.
Czytaj także: Tak będzie się prezentować samochód F1 w roku 2021
Kierowca Mercedesa chce zaangażować się w akcję, które miałaby na celu ochronę lasów w Amazonii. "Co minutę niszczony jest teren większy niż boisko do piłki nożnej. Nasz świat musi się zjednoczyć i pomóc. Jeśli ktoś z was jeszcze tego nie zrobił, to ważne abyśmy wspierali działania chociażby ONZ. Jeśli mogę pomóc w jakikolwiek sposób, jestem gotowy - dodał Hamilton.
Pożary w Amazonii to kwestia działalności brazylijskich firm, które zajmują się przemysłem budowlanym czy też hodowlami bydła. Niejednokrotnie wypalają oni celowo kolejne fragmenty lasu, aby zwiększyć sobie przestrzeń do działania.
Czytaj także: Fernando Alonso zszokowany wydmami i piaskiem
Rząd w Brazylii nie jest w stanie kontrolować tego zjawiska, przez co ostatnio lawina krytyki spadła na głowę prezydenta Jaira Bolsonaro.
Follow @Kuczer13 ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski jeszcze lepszy niż w poprzednim sezonie? "Gnabry i Coman mogą mu w tym pomóc"