- Wiem co się dzieje (ruchy transferowe - przyp. red.), ale dużo w Formule 1 szybko się zmienia. Jeśli chodzi o mnie, to pewne puzzle się układają. Nie wszystko zależy ode mnie. Śpię dosyć spokojnie, bo wiem, że mam szansę robienia czegoś w przyszłym roku z czego będę zadowolony. (...) Nie ma jednak co drążyć tego tematu, bo nie wszystkie decyzje zależą ode mnie - powiedział Robert Kubica dla TVP Sport jeszcze przed rozpoczęciem weekendowego wyścigu na torze Spa w Belgii.
Do końca sezonu 2019 krakowianin jest kierowcą Williamsa. Nie wiadomo jednak, czy brytyjski zespół zdecyduje się o kolejny rok przedłużyć kontrakt z Polakiem. Jeśli nie Williams, to jedyną opcją dla Kubicy na pozostanie w Formule 1 na sezon 2020 będzie Haas. Problem polega jednak na tym, że w piątek w Eleven Sports szef amerykańskiego zespołu zasugerował, iż Polak nie do końca może być zainteresowany przejściem do Haasa. - Jego plany nie są jasne, nie zdecydujemy za niego - powiedział Gunther Steiner (więcej TUTAJ).
Przyszłość Kubicy w F1 stoi zatem pod dużym znakiem zapytania i najprawdopodobniej będzie trzeba jeszcze trochę poczekać, zanim wszystko się wyjaśni. Polskim kibicom i samemu krakowianinowi pozostaje zatem skupić się na drugiej części sezonu 2019. Po wakacyjnej przerwie pierwszym wyścigiem, już w niedzielę, będzie Grand Prix Belgii.
- Jest to historyczny i wyjątkowy tor. Długa pętla rozciąga się po pagórkach. Pogoda lubi być zmienna i to w różnych częściach toru. Tor jest bardzo specyficzny. I słynny zakręt eau rouge. Jest to jedyne miejsce w kalendarzu, gdzie mamy do czynienia, z takim "wsysaniem" nas do asfaltu. Może się tutaj na tym torze dziać - podkreślił w wywiadzie dla TVP Sport Kubica jeszcze przed piątkowymi treningami.
Już po dwóch testowych seriach polski kierowca nie był zbytnio zadowolony. - Jedziemy we własnej lidze - powiedział krakowianin dla Eleven Sports, nawiązując do faktu, że w obu piątkowych treningach zamknął stawkę ze sporymi stratami do czołówki (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu