Kilka dni temu Robert Kubica poinformował, że w przyszłym sezonie nie będzie się ścigać dla Williamsa. Polski kierowca miał w kontrakcie opcję przedłużenia umowy z najsłabszym zespołem Formuły 1, ale mimo to zrezygnował z możliwości rywalizacji w królowej motosportu. Kubica już myśli o swojej przyszłości i jest niemal pewien, że będzie ścigał się w którejś z wyścigowych serii.
- Czuję, że dużo trudności tego roku i fakt, że to nie był łatwy sezon, położyły się cieniem i przysłoniły pozytywne rzeczy, które mogę osiągnąć jako kierowca. Więc jak powiedziałem w Singapurze - byłbym zdziwiony, gdybym w przyszłym roku się nie ścigał - powiedział Kubica w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Wcześniej polski kierowca zdradzał zainteresowanie rywalizacją w serii DTM. To jednak nie jedyna oferta, jaką gotów jest rozpatrzyć Kubica. Sporo mówi się także o tym, że krakowianin może być rezerwowym kierowcą zespołu Haas. To oznaczałoby, że Polak pozostałby w Formule 1.
Sportowa przyszłość Kubicy póki co pozostaje niewiadomą. - Wiele zależy od tego, co będzie możliwe. Możemy tu rozmawiać o tym, co chciałbym robić, ale to nie ma sensu. Bo koniec końców trzeba wybrać z tego, co będzie leżało na stole - dodał Kubica.
Polak w tym sezonie zdobył jeden punkt i w klasyfikacji generalnej zajmuje 19. miejsce. Wyprzedza swojego kolegę z Williamsa, George'a Russella, który jako jedyny nie wywalczył punktów w dotychczasowych wyścigach.
Zobacz także:
F1: Gunther Steiner potwierdził rozmowy z Orlenem. Robert Kubica ma czas do końca października na decyzję
F1: Robert Kubica nie zaskoczył odejściem z Williamsa. "Można się było tego spodziewać"
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Karol Zalewski rozpętał burzę. Tomasz Majewski odpowiada