F1: Grand Prix Rosji. Robert Kubica zmartwiony stratą do George'a Russella. "Nie ma co komentować"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica ukończył kwalifikacje do Grand Prix Rosji na 18. miejscu. Kierowca Williamsa nie był zadowolony z tego wyniku i sekundowej straty do George'a Russella. - Nigdy nie tracisz sekundy z jednej przyczyny - skomentował Kubica.

W tym artykule dowiesz się o:

To nie jest udany weekend F1 dla Roberta Kubicy. Już w treningach kierowca Williamsa miał problemy, by utrzymać tempo zbliżone do George'a Russella i w kwalifikacjach do Grand Prix Rosji było podobnie. Kubica zajął 18. miejsce, bo Daniił Kwiat w ogóle nie wyjechał na tor, a Alexander Albon rozbił się na początku Q1.

- Czułem się dobrze. Jakie były kwalifikacje? To widać po czasach, także jest jak jest - powiedział Kubica w rozmowie z Patrykiem Mirosławskim z Eleven Sports.

Czytaj także: Correa nie zgodził się na amputację stopy

W przypadku Kubicy też nie obyło się bez problemów, bo Polak wypadł z toru w trzynastym zakręcie. Zepsuł tym samym jedno ze swoich okrążeń i wywołał żółtą flagę, która utrudniła przejazdy innym kierowcom.

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu

- Nic się nie wydarzyło. Zblokowałem przednie koła i pojechałem na wprost, żeby nie ryzykować. Trzeba było zminimalizować straty i w mojej sytuacji nie było sensu się za bardzo ratować, dlatego pojechałem na wprost - wyjaśnił Kubica w wywiadzie telewizyjnym.

34-latkowi trudno było zrozumieć, skąd wzięła się aż sekundowa strata do Russella. Podobny dystans dzielił kierowców Williamsa już w treningach. - Chyba nie ma co tu za dużo komentować. Wynik wynika z wielu rzeczy. Nigdy nie tracisz sekundy z jednej przyczyny - ocenił.

Czytaj także: Władimir Putin zakochany w F1

Kubica nie ukrywa, że niedzielne Grand Prix Rosji będzie dla niego trudną przeprawą. - Będzie to długi wyścig. Jestem blisko sekundę wolniejszy od najbliższego samochodu, którym jest George i następną sekundę od kierowcy, który jest przed nim. Także trudno jakiś dziwny plan sobie wymyślić. Trzeba będzie próbować coś z tego zrobić, ale jak nie ma rytmu i przyczepności, a na okrążeniu z nowymi oponami w wyścigu może być jeszcze gorzej - podsumował.

Komentarze (12)
avatar
Szpiegu
30.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hahahahahahaha znowu się brandzlujesz pisząc komentarze? Hahahaha 
avatar
Szpieg z krainy dreszczowców
30.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dwaj pierwsi komentujący od dołu. Sraczki płaczki bez żadnych argumentów. Dlaczego kubica zasługuje na szacunek i uwielbienie bezkrytycznych klakierów? Odpowiedź klakierów: Bo tak! Nie mam pyta Czytaj całość
avatar
Rafał Krystian Leszczyński
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Żenada żenada żenada Kubica powinien zaprzestać jazdy od najbliższego GP a nie czekać do końca sezonu. BRYTOLE faworyzują guwniarza co odbija się na Robercie. Widać że mają naszego kierowcę głę Czytaj całość
avatar
akuku
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
sec straty do Russela to kierowca,sekunda do kolejnego bolidu to skopane aero Williamsa.Wina leży po obu stronach i tyle. Ale i tak juz po ptokach -decyzja Kubicy pozwoliła zespołowi skupic sie Czytaj całość
avatar
Ewa Dudkowska
28.09.2019
Zgłoś do moderacji
4
6
Odpowiedz
Pie.... Cleir Williams jak i cały Williams, teraz jak kubica powiedział im nara pa to ma jeszcze gorzej samochód przygotowany o Georga. Taka prawda, angol musi być teraz zdecydowanie górą. Robe Czytaj całość