FIA poinformowała, że po zakończeniu rywalizacji w Grand Prix Japonii doszło do złożenia protestu przez Racing Point. Kanadyjski zespół twierdzi, że Renault złamało szereg przepisów F1 i zarzuca Francuzom nieprawidłowe działanie układów hamulcowych w samochodach Nico Hulkenberga i Daniela Ricciardo.
W niedzielnym wyścigu F1 o Grand Prix Japonii Ricciardo zajął szóste miejsce (po karze dla Charlesa Leclerca - czytaj więcej o tym TUTAJ), a Hulkenberg był dziesiąty. Dzięki temu stajnia z Enstone zgarnęła sporą liczbę punktów i umocniła się na piątym miejscu w klasyfikacji konstruktorów F1.
Czytaj także: Robert Kubica skomentował swój wypadek
W tej chwili Renault ma 77 punktów. Dzięki temu posiada bezpieczną przewagę nad szóstym Toro Rosso (59) oraz Racing Point (54).
Wykluczenie Renault z wyników Grand Prix Japonii sprawiłoby, że Kanadyjczycy nadal mieliby spore szanse na dogonienie Francuzów w tabeli F1. Zwłaszcza, że Racing Point przygotowało ostatnio szereg poprawek do swojego modelu RP19 i zapowiada mocną końcówkę sezonu.
Czytaj także: Wideo z wypadku Roberta Kubicy
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Tomasz Kaczor pracował na fermie indyków. Dziś jest wicemistrzem świata