Formuła 1. Przyszłość Roberta Kubicy wciąż nieznana. "Sprawy wyglądają relatywnie dobrze"
Wciąż nie wiadomo, gdzie trafi Robert Kubica w sezonie 2020. W grę wchodzą różne możliwości, z przejściem do innej kategorii włącznie. - Sprawy wyglądają relatywnie dobrze - skomentował kierowca Williamsa.
Wiadomo już, że Kubica po zakończeniu mistrzostw pożegna się z brytyjskim zespołem. W mediach roi się od spekulacji odnośnie jego przyszłość - w grę wchodzi m.in. przejście do Alfy Romeo, zostanie trzecim kierowcą w Haasie czy zmiana kategorii.
Czytaj także: Znów iskrzy między Lewisem Hamiltonem a Maxem Verstappenem. Brytyjczyk mógł doprowadzić do wypadku
- Sytuacja się nawet bardziej skomplikowała, niż bym chciał, ale to też oznacza, że mam ciekawe opcje - powiedział Robert Kubica w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", czym jeszcze bardziej podsycił plotki na swój temat.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica otwarty na starty poza F1. "Chodzi też o rozwój. Chcę się ścigać"- Niestety jeszcze nie wiem, co będę robił. Musimy poczekać, ale sprawy wyglądają relatywnie dobrze. Pojawiły się nowe możliwości, inne możliwości, które przyszły ostatnio, więc musimy zobaczyć, czy uda się to pogodzić. Przekonamy się, czy będzie to dobry grudzień, relaksujący, bo wydarzy się coś dobrego, ale dopóki nie ma ostatecznej decyzji, muszę być realistą, a podpisów na papierach jeszcze nie ma - skomentował polski kierowca.
Czytaj także: F1: koniec przewagi Ferrari? Red Bull znalazł sposób na ograniczenie mocy w silniku rywali
- Być może z pewnych powodów sytuacja się nawet bardziej skomplikowała, niż bym chciał, ale to też oznacza, że mam ciekawe opcje, więc... Większym problemem byłoby, gdyby sprawy układały się za łatwo. To by znaczyło, że nic się nie zadzieje. Poczekamy, zobaczymy - zakończył Robert Kubica.
Przed Robertem Kubicą jeszcze trzy wyścigi w barwach Williamsa. W niedzielę Polak wystąpi w Grand Prix USA. Do końca sezonu odbędą się jeszcze wyścigi w Brazylii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.