Roy Nissany miał już okazję poznać ekipę Williamsa przy okazji posezonowych testów F1 w Abu Zabi. Wprawdzie w nich 25-latek wypadł fatalnie i notował czasy o kilka sekund gorsze od George'a Russella czy Nicholasa Latifiego, ale według nieoficjalnych informacji, miał on już osiągnąć pełne porozumienie z zespołem.
Williams rozesłał bowiem zaproszenia do wybranych dziennikarzy na konferencję prasową, która odbędzie się 14 stycznia w Tel Awiwie. To właśnie w tym mieście narodził się Nissany, co jest jasną sugestią ws. rezerwowego kierowcy.
Czytaj także: Dobra wiadomość dla fanów Kubicy. Kalendarz DTM na rok 2020
Za Nissanym mają stać potężni sponsorzy z Izraela. Mają oni być gotowi wyłożyć kilka milionów euro w zamian za współpracę z Williamsem. 25-latek miałby otrzymać nie tylko rolę rezerwowego, ale też występy w sesjach testowych i być może również w wybranych treningach F1.
ZOBACZ WIDEO: F1. Daniel Obajtek zachwycony ze współpracy z Kubicą. "Sama sprzedaż detaliczna wzrosła o 400 milionów złotych!"
Williams ma nieobsadzone miejsce rezerwowego, po tym jak Nicholas Latifi awansował do roli etatowego kierowcy i zastąpił Roberta Kubicę.
Czytaj także: Robert Kubica o szczegółach testów w Jerez
Nissany w roku 2018 ścigał się w Formule 2, gdzie zajął dopiero 22. miejsce w klasyfikacji generalnej. W minionym sezonie Izraelczyka zabrakło na polach startowych F2, co on sam tłumaczy leczeniem kontuzji. W przyszłym roku kierowca z Izraela chciałby ponownie rywalizować w tej kategorii wyścigowej.