Chociaż to Robert Kubica zdobył jedyny punkt dla Williamsa w minionym sezonie, to zdaniem Claire Williams największą ekscytację wśród pracowników budziły kolejne występy George'a Russella. Młody Brytyjczyk swoją postawą i dojrzałością miał zaskoczyć inżynierów.
- Byłam zszokowana tym, co prezentuje George. Jeśli nie jesteś pracownikiem Williamsa, to nie masz pojęcie, jak ciężko nam było. On wiedział, w co się pakuje. Bo wyraźnie go ostrzegaliśmy, że tak będzie. Od samego początku zachowywał się wzorowo, choć nie było mu łatwo, bo nie dostał takiego samochodu, na jaki zasłużył - powiedziała Williams w rozmowie z "Autosportem".
Czytaj także: Robert Kubica o cierpieniach Williamsa
Zdaniem Brytyjki, Russell ma największy talent wśród kierowców młodego pokolenia. Wprawdzie w tym roku lepiej wypadli od niego inni debiutanci - Lando Norris oraz Alexander Albon - ale dysponowali oni znacznie lepszym sprzętem w F1.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. "Kurczę, co ona zrobiła?". Piotr Małachowski dostał niesamowite wsparcie
- Trudno było mu patrzeć na to, jak Lando czy Alexander wyjeżdżają na tor w bardziej konkurencyjnych maszynach, podczas gdy on ich pokonał przed rokiem w F2. Jeśli tylko George otrzyma konkurencyjny samochód, to wszyscy otrzymają jasny obraz tego, co potrafi - stwierdziła szefowa Williamsa.
Zdaniem Brytyjki, to właśnie Russell sprawiał, że Williams utrzymywał naprawdę wysokie morale przez cały sezon. - Wystarczy popatrzeć na kwalifikacje. Można by pomyśleć, że nie skupiamy się na tym, co zrobi George, bo przecież Williams i tak będzie z tyłu. Tymczasem pracownicy z ekscytacją podchodzili do monitorów i obserwowali go - zdradziła Williams.
- Był jak Nigel Mansell przed laty. Wyciągał absolutnie wszystko z tej maszyny. Nawet poza samochodem, choć to był jego pierwszy rok w F1, jego wiedza na temat konstrukcji maszyny i tego jak działa, była niezwykle przydatna. Inżynierowie nieraz byli zdumieni. I tak było przez cały sezon. Wszyscy znają George'a i uwielbiają jego naturę. Nie jestem w stanie znaleźć słów, by odpowiednio go pochwalić - dodała.
Czytaj także: Robert Kubica otrzymał nietypowy prezent z okazji świąt
Russell ma ważny kontrakt z Williamsem na rok 2020. Biorąc pod uwagę brak Kubicy w szeregach brytyjskiej ekipy, to właśnie na młodym Brytyjczyku spoczywać będzie jeszcze większa presja i konieczność rozwoju nowego modelu FW43.
- George to przykład Williamsa nowej generacji. To ekscytujące. Jestem dumna, że mamy takiego kierowcę, że taki talent rywalizuje w barwach Williamsa. On ma wszystko to, czego oczekujemy od kierowcy. Teraz musimy mu tylko dostarczyć taki samochód, aby mógł w nim pokazać, na co go stać - podsumowała szefowa Williamsa.