Wyniki Romaina Grosjeana w sezonach 2018-2019 pozostawiały sporo do życzenia, a mimo to kierownictwo Haasa dwukrotnie podjęło decyzję o przedłużeniu współpracy z doświadczonym Francuzem. Cierpliwość Gunthera Steinera może się jednak kiedyś skończyć i Grosjean ma tego świadomość.
33-latek nie chce, aby nadchodząca kampania była dla niego ostatnią w królowej motorsportu. Dlatego zamierza znacząco poprawić swoje starty. Zdaniem Grosjeana, to jeden z powodów jego słabszej dyspozycji w ostatnim okresie.
Czytaj także: Robert Kubica o przepłakanych nocach i posiadaniu dzieci
- Muszę poprawić starty, bo na tym polu tracę chociażby w porównaniu do Magnussena. Weźmy na przykład GP Abu Zabi. Zaczynaliśmy obok siebie. Po pierwszym okrążeniu Kevin był dziesiąty, a ja siedemnasty. Muszę nad tym pracować, aby nie tracić tyle czasu. Może wtedy moje szanse na punkty będą większe - ocenił Grosjean w rozmowie z "Motorsportem".
Porównanie dwóch kierowców Haasa w latach 2018-2019 wypada na niekorzyść Grosjeana. W minionym sezonie Francuz zdobył 8 punktów, podczas gdy na koncie Kevina Magnussena znalazło się 20 "oczek".
Czytaj także: Robert Kubica żyłą złota dla BMW
- Kevin sobie dobrze radzi ze startami. Romain sam się przyznał do te, że musi zimą popracować z inżynierami nad tym elementem. Nie potrafi bowiem odpowiednio zarządzać momentem startowym - skomentował Gunther Steiner, szef Haasa.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Anna i Robert Lewandowscy na imprezie świątecznej Bayernu. Żona polskiego piłkarze wyglądała zjawiskowo