F1: Damon Hill rozczarowany Robertem Kubicą. Oczekiwał po nim znacznie więcej

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

- Przykro to stwierdzić, ale nie tego oczekiwałem od Roberta Kubicy w tym roku - stwierdził Damon Hill, były mistrz świata F1 i jeden z dawnych kierowców Williamsa. Brytyjczyk jest przy tym dość surowy w ocenie zespołu z Grove.

Robert Kubica zdobył ledwie jeden punkt w sezonie 2019. W większości wyścigów nie był jednak w stanie utrzymywać tempa George'a Russella i zamykał stawkę F1. Rozczarowany takim obrotem sprawy jest Damon Hill, mistrz świata z sezonu 1996.

- Przykro to stwierdzić, ale nie tego oczekiwałem od Roberta Kubicy w tym roku - stwierdził Hill na łamach "Motorsport Magazine", gdy poproszono go o wskazanie największego rozczarowania 2019 roku w F1.

Czytaj także: Latifi pewny swego przed debiutem w Williamsie

Redakcja brytyjskiego magazynu poprosiła też Hilla o wskazanie najgorszego zespołu w stawce F1. - Czy naprawdę muszę to robić? - zapytał były mistrz świata, co jasno sugeruje, że miał on na myśli Williamsa.

ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"

Brytyjski zespół po raz drugi z rzędu zakończył zmagania w F1 na końcu stawki. Co więcej, punkt zdobyty przez Kubicę w GP Niemiec był jedynym, jaki znalazł się w dorobku Williamsa w roku 2019. W większości wyścigów obaj kierowcy stajni z Grove zamykali stawkę ze sporą stratą do reszty.

- Gdybym zarządzał Williamsem, to sam bym się zwolnił - przyznał z rozbrajającą szczerością Hill.

Czytaj także: Williams zbagatelizował doświadczenie Kubicy

Co ciekawe, 59-latek jako największe zaskoczenie i gwiazdę przyszłości wskazał Lando Norrisa z McLarena, który w wieku 20 lat udanie zadebiutował w F1. Pominął tym samym George'a Russella.

Źródło artykułu: