F1: Siergiej Sirotkin znalazł sobie nowe zajęcie. Były kierowca Williamsa założył szkołę

Siergiej Sirotkin bierze się za szkolenie. Były kierowca Williamsa ma świadomość tego, że raczej nie wróci już do regularnego ścigania w F1. Dlatego postanowił otworzyć szkołę kartingową. Chce w ten sposób pomóc młodym Rosjanom.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Siergiej Sirotkin Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin
W roku 2018 Siergiej Sirotkin był etatowym kierowcą Williamsa w F1, ale wyniki Rosjanina pozostawiały sporo do życzenia, przez co brytyjski zespół podziękował mu za współpracę i postawił na Roberta Kubicę. Kierowca z Moskwy musiał zadowolić się rolą rezerwowego w Renault.

W najbliższym sezonie F1 Sirotkina ponownie nie zobaczymy na polach startowych, przez co ten ma świadomość, że jego szanse na regularne ściganie się w królowej motorsportu są bliskie zeru. W tej sytuacji postanowił poszukać sobie nowego zajęcia.

Czytaj także: Kubica wśród wybitnych Polaków w Davos

Sirotkin ogłosił właśnie otwarcie szkoły kartingowej, w której będą mogli trenować dzieci w wieku od 5 do 15 lat. Oficjalne otwarcie akademii nastąpi 25 stycznia. Wszyscy, którzy załapią się programu szkoleniowego prowadzonego przez kierowcę z Moskwy, będą mogli liczyć na wsparcie finansowe SMP Racing. To właśnie ta firma płaciła za starty Sirotkina w Williamsie.

"Główną cechą nowej akademii jest to, że jej lider i trener to światowej klasy kierowca. Siergiej nadal kontynuuje swoją karierę, a pod jego nieobecność treningi będą prowadzone w zgodzie ze specjalnie opracowanym przez niego programem i wytycznymi. Obejmuje on zajęcia teoretyczne i praktyczne" - informuje na swojej stronie SMP.

W prowadzeniu szkoły Sirotkinowi ma pomagać Jurij Stawrowski, który w latach 1973-1985 był opiekunem reprezentacji ZSRR w kartingu i szkolił wielu młodych kierowców.

Każda z klas w szkole Sirotkina ma składać się z 7-14 uczniów. Kartingowcy zostaną podzieleni nie tylko na podstawie wieku, ale też swoich umiejętności. Wszystko po to, aby w jednej grupie nie było rażących dysproporcji. Lekcje teoretyczne mają pomóc uczniom w rozwinięciu myślenia torowego, dzięki nim zyskają oni też wiedzę na temat budowy gokartów i mechaniki. Później będą mogli oni się wykazać zdobytą wiedzą w ćwiczeniach praktycznych. Każda lekcja będzie się kończyć wyścigiem na torze.

Czytaj także: Fernando Alonso rozstał się z McLarenem

Siedzią szkoły Sirotkina będzie Moskwa. Zajęcia prowadzone będą w pobliżu największego i zadaszonego toru halowego w stolicy Rosji. Daje to gwarancję, że zajęcia będą się odbywać przez cały rok.

ZOBACZ WIDEO: F1. Czy w Formule 1 pojawią się nowi Polacy? "Mamy talenty. Wszystko zależy od finansów"
Czy szkoła prowadzona przez Siergieja Sirotkina odniesie sukces?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×