W poniedziałek Robert Kubica gościł w Warszawie na prezentacji Alfy Romeo, w środę i czwartek brał udział w testach Formuły 1 w Barcelonie, a w piątek oddał się pracy w symulatorze DTM. Mimo tak napiętego grafiku, 35-latek znalazł czas, by w weekend szkolić swojego następcę.
Krakowianin przez dwa dni na torze kartingowym we Włoszech nadzorował treningi Tymka Kucharczyka. To młody polski kierowca, który w sezonie 2020 ma reprezentować barwy zespołu Kubica Kart.
Kucharczyk ma na swoim koncie zwycięstwo m.in. w WSK Super Master Series, tytuł wicemistrza Włoch oraz puchar Rok Cup Italia. Nie powinno zatem dziwić, że Kubica dostrzegł drzemiący w nim potencjał i postanowił zainwestować w jego rozwój.
W tym roku we Włoszech w zawodach regularnie będziemy oglądać nie tylko Tymka Kucharczyka, ale też innych reprezentantów Polski. Na rozwój kariery poprzez starty na półwyspie Apenińskim postawili m.in. Jan Przyrowski oraz Maciej Gładysz. To najlepszy dowód na to, że Polska może się pochwalić młodymi talentami, które przy odpowiednim rozwoju mogą pójść śladami Kubicy i pewnego dnia zaistnieć w F1.
Jak obiecał, tak zrobił. Robert Kubica pilnuje młodego talentu. Tymek Kucharczyk pod jego okiem spędził ostatnie dwa dni. pic.twitter.com/pLzOD8wk9L
— Łukasz Kuczera (@Kuczer13) March 1, 2020
Czytaj także:
Ferrari żąda gwarancji od F1 z powodu koronawirusa
Robert Kubica najszybszy spośród kierowców Alfy Romeo
ZOBACZ WIDEO: Prezes Orlenu o wspieraniu sportowców. "Nie chodzi tylko o wizerunek i biznes"