Lando Norris należy do młodego pokolenia kierowców Formuły 1, które po godzinach lubi ścigać się wirtualnie, aby w ten sposób pozostać w kontakcie ze światem wyścigowym. Młody Brytyjczyk posiada w swoim domu porządnej klasy symulator i często można go spotkać na różnych platformach.
Jako że koronawirus wstrzymał sezon F1, Norris niemal każdego dnia bierze udział w wirtualnych wyścigach. Kierowca McLarena postanowił przy tej okazji pomagać potrzebującym. Podczas jednego z ostatnich streamingów swojej rywalizacji, zaapelował o zbieranie pieniędzy na rzecz walki z COVID-19.
Aby dodatkowo zmotywować graczy i internautów, Norris zobowiązał się do zgolenia głowy na łyso w przypadku zgromadzenia 10 tys. dolarów w trakcie jednej transmisji. Już przy pierwszej okazji udało się zebrać 12 tys. dolarów, więc 20-latek nie będzie miał wyboru i wkrótce będzie musiał pożegnać się ze swoimi włosami.
Być może już w niedzielny wieczór kibice zobaczą Norrisa ze zgoloną głową, bo Brytyjczyk najprawdopodobniej weźmie udział w kolejnym wyścigu na platformie Twitch. Będzie to też okazja, by zgromadzić kolejne środki na walkę z koronawirusem.
Reprezentant McLarena będzie mieć sporo czasu, by grać na komputerze w najbliższym czasie. Wskutek pandemii koronawirusa nowy sezon najwcześniej ruszy pod koniec czerwca. Co więcej, restrykcje wprowadzone przez rząd Borisa Jonhsona sprawiły, że w tej chwili nie działa fabryka McLarena w Woking. Dlatego Norris może nie tylko spokojnie pozostać w domu, ale równocześnie pomagać.
Thanks to all my viewers for raising over $12,000 by the end of the night for #TwitchStreamAid and the fight against Covid-19! I do have to cut all my hair off now though... pic.twitter.com/fvCBvDArS2
— Lando Norris (@LandoNorris) March 29, 2020
Czytaj także:
Koronawirus zmienił plany Kubicy
Zespoły F1 na ratunek Wielkiej Brytanii
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film