Koronawirus. Mercedes znów pomaga Wielkiej Brytanii. Zaczął produkować maski ochronne

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: fabryka Mercedesa w Brackley
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: fabryka Mercedesa w Brackley
zdjęcie autora artykułu

Mercedes po raz kolejny angażuje się w walkę z koronawirusem. Po tym jak zespół Formuły 1 zaczął produkować aparaty tlenowe CPAP, teraz wspólnie ze swoim sponsorem zajął się tworzeniem masek ochronnych dla służby zdrowia.

W tym artykule dowiesz się o:

Od tego roku Ineos jest jednym z głównych sponsorów Mercedesa. Brytyjski potentat chemiczny nie miał jeszcze okazji świętować ani jednego sukcesu ze stajnią z Brackley, bo sezon Formuły 1 został wstrzymany ze względu na pandemię koronawirusa. Obie firmy znalazły jednak inny sposób na owocną współpracę.

Ineos poinformował, że we współpracy z Mercedesem zaczął tworzyć specjalne maski ochronne dla pracowników służby zdrowia. Mają one służyć personelowi NHS i ograniczyć ryzyko zakażenia się koronawirusem.

- Uważamy, że na nas wszystkich spoczywa odpowiedzialność za zaangażowanie się w ten kryzys. Musimy wykorzystać swoje zasoby i wiedzę specjalistyczną, by wesprzeć walkę z koronawirusem na pierwszej linii frontu - przekazał sir Ben Ainslie, jeden z szefów firmy Ineos.

ZOBACZ WIDEO: Zakażony koronawirusem sportowiec ostrzega chorych. "To rozwala psychikę"

- Dysponujemy dużą wiedzą specjalistyczną w zakresie produkcji, dlatego też uważaliśmy, że najlepszym i najszybszym sposobem wsparcia kraju jest produkcja masek i osłon. Będą one przekazywane bezpośrednio i bezpłatnie szpitalom na Wyspach - dodał Ainslie.

Maski będą produkowane w zakładach Mercedesa. Szacuje się, że dziennie w zakładach w Portsmouth powstanie 100 sztuk sprzętu. Łącznie brytyjska służba zdrowia ma otrzymać 5 tys. masek. Wcześniej Ineos zaczął dostarczać brytyjskim szpitalom środki dezynfekujące oraz żele do czyszczenia rąk.

Z kolei Mercedes już wcześniej opracował prototypowy aparat tlenowy CPAP, który jest wykorzystywany w leczeniu chorych na koronawirusa. Wspomaga on pracę płuc. Urządzenia są wytwarzane w zakładach w Brixworth, które na co dzień produkują silniki do samochodów F1.

Czytaj także: Daniel Ricciardo zarobi mniej z powodu koronawirusa Giovinazzi popiera wyścigi F1 bez kibiców

Źródło artykułu:
Komentarze (0)