Na ten moment Robert Kubica nie planuje startów w Rajdzie Dakar. Polak skupia się na wyścigach torowych. Ma ważny kontrakt w Alfa Romeo, gdzie jest rezerwowym kierowcą. Do tego miał rywalizować w serii DTM. Jednak w obliczu epidemii koronawirusa zawieszono jakiekolwiek wyścigi. Nasser Al-Attiyah w przyszłości widzi Kubicę w rajdach terenowych.
- Mówię mu, że powinien pojechać na Dakar, a on się śmieje. Jest twardy! Mógłby tam wykonać dobrą robotę. Nadal mam nadzieję, że Robert wystartuje w Dakarze. Bo naprawdę jest twardzielem. To też mogłoby być dla niego dobre - powiedział Katarczyk w rozmowie z Aldoną Marciniak z "Przeglądu Sportowego".
Al-Attiyah ma bardzo dobre zdanie o Kubicy. Pamięta go jeszcze z jego występów w Formule 1 sprzed wypadku, który zahamował karierę Polaka. - Byłem pewien, że zostanie mistrzem świata. W rajdach był bardzo szybki. I szalony! Często wypadał. Ale tak to jest... W motorsporcie żeby dowiedzieć się, gdzie jest twój poziom, musisz się rozbić - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 11-latek z Polski robi furorę w Barcelonie. Zobacz piękne gole Michała Żuka
Reprezentant Kataru jest zawodnikiem Toyoty, a samochodem tym startuje także Jakub Przygoński. - Kuba jest bardzo, ale to bardzo dobrym człowiekiem. Dobrym przyjacielem. Jest młody, przed nim wielka przyszłość. Myślę, że pewnego dnia wygra Dakar - powiedział Al-Attiyah.
50-letni Katarczyk to jedna z legend rajdów terenowych. W swojej karierze trzykrotnie triumfował w Rajdzie Dakar (2011, 2015, 2019). Ma za sobą także starty w mistrzostwach świata WRC. Był mistrzem serii WRC-2. W swoim dorobku ma też brązowy medal olimpijski. W 2012 roku w Londynie był trzeci w skeecie.
Czytaj także:
Robert Kubica po wyścigu czuje się jakby przejechał po nim czołg. Zaproponował zrzutkę dla Jacquesa Villeneuve'a
Orlen Team Targa na podium w 12-godzinnym wyścigu wirtualnym. Robert Kubica wśród uczestników