F1. Luca di Montezemolo faworytem wyścigu o fotel szefa FIA. Były prezydent Ferrari ma kilku rywali

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel przed Charlesem Leclercem
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel przed Charlesem Leclercem

W roku 2021 kończy się druga kadencja Jeana Todta na stanowisku prezydenta FIA. Francuz odejdzie ze światowej federacji po 12 latach. Największe szanse na zastąpienie go na stanowisku ma mieć Luca di Montezemolo, były prezydent Ferrari.

W tym artykule dowiesz się o:

Jean Todt wypracował sobie renomę działając przez lata w świecie Formuły 1. To on wyprowadził Ferrari z kryzysu. Pod jego wodzą zespół zdobył pięć tytułów mistrzowskich z rzędu z Michaelem Schumacherem w sezonach 2000-2004, a następnie świętował mistrzostwo z Kimim Raikkonenem w roku 2007. W tym czasie prezydentem firmy z Maranello był Luca di Montezemolo.

Może się okazać, że losy Todta i di Montezemolo znów się skrzyżują. Według "Autosprintu", Włoch ma największe szanse na objęcie stanowiska prezydenta FIA w roku 2021. Wybór nowego szefa światowej federacji będzie konieczny, bo zgodnie ze statutem FIA, Todt nie może kandydować na trzecią kadencję.

Todt został szefem FIA w roku 2009, zastępując odchodzącego w atmosferze skandalu Maxa Mosleya. Brytyjczyk został sfotografowany przez tamtejsze tabloidy podczas orgii seksualnej, dodatkowo na niektórych fotografiach był ubrany w strój nazistowski.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Minister sportu opowiada o planach odmrażania sportu. Kiedy wrócimy na siłownie i sale gimnastyczne?

Zdaniem "Autosprintu", rywalami di Montezemolo w staraniach o fotel prezydenta FIA będą David Richards - obecny szef brytyjskiej federacji motorowej, Alejandro Agag - szef Formuły E oraz Mohammed bin Sulayem - obecny wiceszef FIA.

Di Montezemolo do startu w wyborach na stanowisko prezydenta FIA ma namawiać Bernie Ecclestone. Były szef F1 przez lata współpracował z Włochem w królowej motorsportu.

72-letni di Montezemolo był prezydentem Ferrari w latach 1991-2014. Następnie jego stanowisko przejął Sergio Marchionne, który zmarł w roku 2018. Obecnie tę prestiżową rolę we włoskiej firmie piastuje John Elkann.

Czytaj także:
Decyzja Audi ciosem dla Robina Rogalskiego
DTM niepewne przyszłości. Robert Kubica ma problem

Komentarze (1)
avatar
caido
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ktoś musi pilnować interesów Ferrari w FIA.