Sebastian Vettel właśnie za sprawą Red Bull Racing stał się jednym z najbardziej utytułowanych kierowców w historii Formuły 1. "Czerwone byki" pomogły Niemcowi w latach 2010-2013 zostać czterokrotnym mistrzem świata F1. Chociaż drogi obu stron rozeszły się po sezonie 2014, to Vettel nadal ma dobre relacje z szefostwem Red Bulla.
Mimo dawnych sukcesów, Red Bull wykluczył transfer Vettela w roku 2021, po tym jak we wtorek stało się jasne, że Niemiec po sezonie odejdzie z Ferrari. - Taki transfer jest dla nas niezwykle mało prawdopodobny. Mamy długoterminową umowę z Verstappenem, a Albon wykonuje dobrą robotę. Dzięki nim mamy odpowiedni balans w zespole. Doświadczenia z innych ekip pokazują, że dwóch samców alfa w jednym teamie to nie jest dobry pomysł - przekazał w Sky Sports News Christian Horner, szef Red Bull Racing.
Red Bull od pewnego czasu konsekwentnie stawia na Maxa Verstappena, co doprowadziło do tego, że z zespołem po sezonie 2018 pożegnał się Daniel Ricciardo. Australijczyk nie chciał bowiem pełnić roli kierowcy numer dwa. Podobnie jest w sytuacji Vettela. Zwłaszcza że mowa o czterokrotnym mistrzu świata F1.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Mistrz olimpijski jest strażakiem. Zbigniew Bródka opowiedział o pracy w czasach zarazy
- Vettel to nadal bardzo konkurencyjny kierowca, więc nie sądzę, aby sprzyjało nam posiadanie dwóch liderów, samców alfa. Cieszymy się z obecnego składu. Jestem pewien, że Sebastianowi nie brakuje opcji. Najwidoczniej uznał, że w Ferrari już pewne sprawy nie zadziałają jak należy - dodał Horner.
To właśnie Horner był jedną z osób, które stały za decyzją, by młodemu Vettelowi dać szansę w Red Bullu. Niemiec stał się dzięki temu najmłodszym w historii mistrzem świata F1. - To facet trzymający się zasad. Jestem pewien, że długo myślał nad swoją decyzją. Musimy uszanować to, co postanowił - ocenił Brytyjczyk.
- Nie wiem jakie ma plany. Nie mam żadnej wiedzy na ten temat i mówię to szczerze. Tak jak powiedziałem, Sebastian w życiu kieruje się zasadami. Niezależnie od tego czy będzie chciał nadal startować w F1, czy nie, osiągnął w tym sporcie wielkie rzeczy - podsumował Horner.
Czytaj także:
Co decyzja Vettela oznacza dla Kubicy? Ruszyła machina transferowa
Mercedes nie mówi "nie". Rozważy transfer Vettela