F1. Renault odniosło się do plotek. Potwierdziło zainteresowanie Fernando Alonso

Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso
Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso

- Fernando Alonso jest dla nas opcją na sezon 2021 - zdradził Cyril Abiteboul. Szef Renault po raz pierwszy oficjalnie wypowiedział się na temat możliwego zatrudnienia byłego mistrza świata F1. Alonso po raz ostatni ścigał się w F1 w roku 2018.

Fernando Alonso ma się znajdować na pole position w wyścigu po fotel w samochodzie Renault w sezonie 2021. Do tej pory donosiły o tym głównie media we Włoszech i Francji. Po raz pierwszy na temat możliwego pozyskania dwukrotnego mistrza świata Formuły 1 wypowiedział się Cyril Abiteboul.

- Na naszym radarze jest wielu kierowców. Mamy kilka fajnych możliwości, bo niektórzy będą wolni na rynku. Wspomniałeś o Alonso. Tak, on też jest naszą opcją na sezon 2021 - powiedział dziennikarzowi RMC Sport szef francuskiej ekipy.

Abiteboul podkreślił, że jego zespół nie będzie zbyt wcześnie podejmować decyzji, co do składu na sezon 2021. - Nie chcieliśmy się angażować w takie akcje, jakie zrobiły Ferrari i McLaren. Oni już zakontraktowali kierowców na przyszły rok. Dla nas to trochę dziwne, skoro obecny sezon F1 jeszcze nie ruszył - dodał szef Renault.

ZOBACZ WIDEO: Orlen szuka następców Kubicy. Umowa z Alfą gwarantuje młodym Polakom szkolenie

Zespół z Enstone musi szukać nowego kierowcy, bo po sezonie 2020 straci Daniela Ricciardo, który postanowił przenieść się do McLarena. Decyzja Australijczyka była dla szefostwa Renault rozczarowaniem, bo dołączał on do ekipy w roku 2019 z ogromnymi nadziejami i zapewniał, że pozostanie w niej na lata.

- Dlatego dla nas wybór nowego kierowcy jest bardzo ważny. To ostatni z elementów układanki w rekonstrukcji naszego zespołu. Musimy poświęcić sporo czasu tej decyzji, by dokonać właściwego wyboru - podsumował Abiteboul.

Fernando Alonso zakończył starty w F1 po sezonie 2018, bo miał dość jazdy w środku stawki z McLarenem. Hiszpan ma na swoim koncie dwa tytuły mistrza świata - wywalczone właśnie z Renault w latach 2005-2006. Obecnie francuska ekipa znajduje się jednak w środku stawki i nie daje 38-latkowi większych szans na walkę o czołowe lokaty. Dlatego wielu ekspertów powątpiewa w sens powrotu Alonso do F1.

Czytaj także:
Najważniejszy sezon w karierze Bottasa
Brytyjczycy boją się o Williamsa

Komentarze (1)
avatar
akuku
31.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to Kubicy nawet nie rozważaja ? Qrwa jeszcze dopłacimy 50mln zł jak Williamsowi!!! Przeciez to promocja stulecia,geniusz kierownicy ,byłby mistrzem swiata itd,itd,itd.....A oni wolą Alonso i je Czytaj całość