F1. Daniił Kwiat odmówił klęczenia przed GP Austrii. Teraz się tłumaczy

Materiały prasowe / Alpha Tauri / Na zdjęciu: Daniił Kwiat
Materiały prasowe / Alpha Tauri / Na zdjęciu: Daniił Kwiat

Daniił Kwiat to jeden z sześciu kierowców F1, którzy nie uklęknęli przed GP Austrii, by wesprzeć walkę z rasizmem. - Dla mnie ten pomysł był kompletnie niezrozumiały - tłumaczy się reprezentant Alpha Tauri.

Przed GP Austrii mieliśmy do czynienia z manifestacją przeciwko rasizmowi. Formuła 1 zjednoczyła się, aby wysłać światu jasny sygnał - królowa motorsportu zamierza wspierać różnorodność. Kierowcy F1 ubrali w niedzielę koszulki z napisem "End Racism". Do tego zdecydowana część z nich uklęknęła na prostej startowej, by symbolicznie wesprzeć walkę z rasizmem.

6 z 20 kierowców postanowiło jednak zignorować pomysł klęczenia na polach startowych. W tym gronie znalazł się Daniił Kwiat.

- Kiedy inni kierowcy zasugerowali, aby uklęknąć przed GP Austrii i wykonać gest ws. walki z rasizmem, było to dla mnie kompletnie niezrozumiałe - powiedział kierowca Alpha Tauri w rozmowie z 1TV.

ZOBACZ WIDEO: Orlen nie rezygnuje ze wspierania polskiego sportu w czasie kryzysu. "Zwiększyliśmy na to budżet o prawie 100 procent"

- Czemu? Ponieważ to jest sprzeczne z moją rosyjską mentalnością. Mnie uczono, że klęczy się za ojczyzną, za rosyjską flagę czy przed Bogiem. Jednak najważniejsze jest to, że wszyscy kierowcy 1 są zjednoczeni w walce z nietolerancją. Pokazaliśmy światu nasze stanowisko zakładając koszulki z napisem "End Racism" przed wyścigiem - dodał Kwiat.

Tymczasem w świecie F1 największym orędownikiem walki z rasizmem pozostaje Lewis Hamilton. To on miał zachęcać całe środowisko do tego, by królowa motorsportu zabrała jasny głos ws. nietolerancji. Hamilton, jako jedyny kierowca z F1, ubrał na pola startowe koszulkę z napisem "Black Lives Matter". Inni wybrali t-shirty z grafiką "End Racism".

- Zdaję sobie sprawę, że niektórzy kierowcy mogą mieć inne opinie. To ich prywatna sprawa i nie będę tych opinii przedstawiać publicznie. Na pewno nikt nie powinien być zmuszany do klęczenia na polach startowych - powiedział aktualny mistrz świata F1.

- Sam nigdy nikogo nie prosiłem o to, by uklęknął. Muszę to podkreślić, bo pojawiały się takie historie, że to ja do tego namawiam. Na odprawie kierowców Vettel i Grosjean zapytali innych czy uklękną. Paru stwierdziło, że nie. Każdy powiedział to, co myśli. Wtedy ja zwróciłem się do nich i powiedziałem, by robili to, co uważają za słuszne i zdradziłem jedynie, że sam uklęknę. Dlatego jestem wdzięczny tym, którzy w niedzielę uklęknęli wraz ze mną - dodał Hamilton.

Czytaj także:
Sebastian Vettel nie dokończy sezonu w Ferrari?
Fernando Alonso z bajecznym kontraktem w F1

Komentarze (4)
avatar
drumandi
9.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wierzę w Boga. Nie klękam. Nie dziwię się, że inni też. 
avatar
jopekpopek
9.07.2020
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Brawo Kwiat! 
avatar
RobertW18
9.07.2020
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
Prawie w każdym wpisie p. Kuczery występują jakieś błędy językowe. Czytaj całość