GP Rosji miało być wielką fetą Lewisa Hamiltona. Przez cały weekend kierowcy Mercedesa towarzyszyli operatorzy Netfliksa, którzy mieli świadomość, że w razie wygranej w GP Rosji wyrówna rekord wszech czasów Michaela Schumachera i po raz 91. minie linię mety w Formule 1 jako pierwszy.
Jednak jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji Hamilton mocno utrudnił sobie zadanie. Brytyjczyk dwukrotnie wykonał próbny start z niedozwolonego miejsca, przez co sędziowie zajęli się jego sprawą. Jako że decyzja nie zapadła przed momentem startowym, to Hamilton mógł spodziewać się kary czasowej.
Hamilton dobrze ruszył ze startu i utrzymał prowadzenie w wyścigu, ale szybko dowiedział się, że dostał dwie kary po 5 s., które będzie musiał odbyć podczas pit-stopu. - Za co to? Dlaczego nie dopiszą mi tego do wyników po wyścigu? - pytał przez radio, a błąd w tej sytuacji popełnił jego inżynier. Pete Bonnignton pozwolił mu bowiem na wykonanie startów w niewłaściwym miejscu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co czuje Kubica, gdy ściga się w DTM? Zobacz film z wnętrza BMW
Na pierwszym okrążeniu z rywalizacji odpadli za to Carlos Sainz i Lance Stroll. Hiszpan wypadł z toru i próbował jechać wytyczonym przez sędziów slalomem, aby nie zyskać czasu, ale źle wyliczył odległość do bandy i trafił w nią w lewym kołem. Za to Kanadyjczyk w gąszczu bolidów został lekko uderzony przez Charlesa Leclerca, co skończyło się dla niego uderzeniem w ścianę.
Gdy Hamilton zjechał na pit-stop i dodatkowo odbył karę, na prowadzeniu wyścigu znalazł się Valtteri Bottas. Darmowy awans na drugą pozycję zaliczył Max Verstappen. - Jadę sobie samotny wyścig - mówił kierowca Red Bull Racing, którego strata do Bottasa była zbyt duża, by marzyć o wygranej w GP Rosji, a równocześnie nie musiał się martwić jadącym z tyłu Hamilton.
Brytyjczyk nie potrafił się jednak pogodzić z decyzją sędziów. W rozmowie z inżynierem jeszcze kilkukrotnie kwestionował karę i strategię Mercedesa. - Po co zjeżdżaliśmy tak wcześnie na pit-stop? Teraz będę musiał zarządzać oponami. Nie chcę już żadnych informacji - narzekał inżynierowi aktualny mistrz świata F1.
Wygrana Bottasa sprawiła, że Mercedes podtrzymał pozytywną passę w Soczi - niemiecki zespół wygrał wszystkie dotychczasowe edycje GP Rosji zorganizowane na tym torze. Za to Hamilton musi poczekać z wielką fetą i wyrównaniem rekordu Michaela Schumachera. Kolejna okazja już na początku w października w GP Eifel na Nurburgring, czyli na torze, na którym "Schumi" się wychowywał.
GP Rosji - wyścig - wyniki:
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Valtteri Bottas | Mercedes | 53 okr. |
2. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +7.729 |
3. | Lewis Hamilton | Mercedes | +22.729 |
4. | Sergio Perez | Racing Point | +30.558 |
5. | Daniel Ricciardo | Renault | +52.065 |
6. | Charles Leclerc | Ferrari | +1:02.186 |
7. | Esteban Ocon | Renault | +1:08.006 |
8. | Daniił Kwiat | Alpha Tauri | +1:08.740 |
9. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +1:29.766 |
10. | Alexander Albon | Red Bull Racing | +1:37.860 |
11. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +1 okr. |
12. | Kevin Magnussen | Haas | +1 okr. |
13. | Sebastian Vettel | Ferrari | +1 okr. |
14. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +1 okr. |
15. | Lando Norris | McLaren | +1 okr. |
16. | Nicholas Latifi | Williams | +1 okr. |
17. | Romain Grosjean | Haas | +1 okr. |
18. | George Russell | Williams | +1 okr. |
19. | Lance Stroll | Racing Point | nie ukończył |
20. | Carlos Sainz | McLaren | nie ukończył |
Czytaj także:
Valentino Rossi jak Kimi Raikkonen. Legenda MotoGP z nową umową
Fernando Alonso przetestuje Renault