F1. GP Rosji. Valtteri Bottas zwycięzcą wyścigu. Odłożony w czasie rekord Lewisa Hamiltona
GP Rosji miało być wielkim triumfem Lewisa Hamiltona, który za sprawą wygranej miał wyrównać rekord wszech czasów Michaela Schumachera. Kara od sędziów pozbawiła Brytyjczyka tej szansy. Wyścig wygrał Valtteri Bottas.
Jednak jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji Hamilton mocno utrudnił sobie zadanie. Brytyjczyk dwukrotnie wykonał próbny start z niedozwolonego miejsca, przez co sędziowie zajęli się jego sprawą. Jako że decyzja nie zapadła przed momentem startowym, to Hamilton mógł spodziewać się kary czasowej.
Hamilton dobrze ruszył ze startu i utrzymał prowadzenie w wyścigu, ale szybko dowiedział się, że dostał dwie kary po 5 s., które będzie musiał odbyć podczas pit-stopu. - Za co to? Dlaczego nie dopiszą mi tego do wyników po wyścigu? - pytał przez radio, a błąd w tej sytuacji popełnił jego inżynier. Pete Bonnignton pozwolił mu bowiem na wykonanie startów w niewłaściwym miejscu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co czuje Kubica, gdy ściga się w DTM? Zobacz film z wnętrza BMWNa pierwszym okrążeniu z rywalizacji odpadli za to Carlos Sainz i Lance Stroll. Hiszpan wypadł z toru i próbował jechać wytyczonym przez sędziów slalomem, aby nie zyskać czasu, ale źle wyliczył odległość do bandy i trafił w nią w lewym kołem. Za to Kanadyjczyk w gąszczu bolidów został lekko uderzony przez Charlesa Leclerca, co skończyło się dla niego uderzeniem w ścianę.
Gdy Hamilton zjechał na pit-stop i dodatkowo odbył karę, na prowadzeniu wyścigu znalazł się Valtteri Bottas. Darmowy awans na drugą pozycję zaliczył Max Verstappen. - Jadę sobie samotny wyścig - mówił kierowca Red Bull Racing, którego strata do Bottasa była zbyt duża, by marzyć o wygranej w GP Rosji, a równocześnie nie musiał się martwić jadącym z tyłu Hamilton.
Brytyjczyk nie potrafił się jednak pogodzić z decyzją sędziów. W rozmowie z inżynierem jeszcze kilkukrotnie kwestionował karę i strategię Mercedesa. - Po co zjeżdżaliśmy tak wcześnie na pit-stop? Teraz będę musiał zarządzać oponami. Nie chcę już żadnych informacji - narzekał inżynierowi aktualny mistrz świata F1.
Wygrana Bottasa sprawiła, że Mercedes podtrzymał pozytywną passę w Soczi - niemiecki zespół wygrał wszystkie dotychczasowe edycje GP Rosji zorganizowane na tym torze. Za to Hamilton musi poczekać z wielką fetą i wyrównaniem rekordu Michaela Schumachera. Kolejna okazja już na początku w października w GP Eifel na Nurburgring, czyli na torze, na którym "Schumi" się wychowywał.
GP Rosji - wyścig - wyniki:Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Valtteri Bottas | Mercedes | 53 okr. |
2. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +7.729 |
3. | Lewis Hamilton | Mercedes | +22.729 |
4. | Sergio Perez | Racing Point | +30.558 |
5. | Daniel Ricciardo | Renault | +52.065 |
6. | Charles Leclerc | Ferrari | +1:02.186 |
7. | Esteban Ocon | Renault | +1:08.006 |
8. | Daniił Kwiat | Alpha Tauri | +1:08.740 |
9. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +1:29.766 |
10. | Alexander Albon | Red Bull Racing | +1:37.860 |
11. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +1 okr. |
12. | Kevin Magnussen | Haas | +1 okr. |
13. | Sebastian Vettel | Ferrari | +1 okr. |
14. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +1 okr. |
15. | Lando Norris | McLaren | +1 okr. |
16. | Nicholas Latifi | Williams | +1 okr. |
17. | Romain Grosjean | Haas | +1 okr. |
18. | George Russell | Williams | +1 okr. |
19. | Lance Stroll | Racing Point | nie ukończył |
20. | Carlos Sainz | McLaren | nie ukończył |
Czytaj także:
Valentino Rossi jak Kimi Raikkonen. Legenda MotoGP z nową umową
Fernando Alonso przetestuje Renault