Jak podała telewizja Movistar, Renault zaplanowało specjalne testy Fernando Alonso na 13 października (wtorek). Francuzi skorzystali z zapisów regulaminu dotyczących tzw. dnia filmowego. Pozwalają one na zorganizowanie jazd z użyciem najnowszej wersji bolidu Formuły 1 w celu nakręcenia materiałów promocyjnych.
W trakcie dnia filmowego Alonso dostanie do dyspozycji demonstracyjne ogumienie Pirelli, które znacząco różni się od tego stosowanego podczas oficjalnych weekendów Formuły 1. Dodatkowo mocno ograniczony jest przebieg, jaki kierowca może pokonać w trakcie takiej sesji. Wynosi on bowiem ledwie 100 kilometrów.
Dla Alonso dzień filmowy w Barcelonie będzie nie tylko okazja do zapoznania się z bolidem Renault, ale też pozwoli mu z powrotem oswoić się z przeciążeniami występującymi w kokpicie. Dwukrotny mistrz świata F1 pożegnał się bowiem z królową motorsportu po sezonie 2018 i odzwyczaił się od jazdy bolidem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co czuje Kubica, gdy ściga się w DTM? Zobacz film z wnętrza BMW
Na dniu filmowym dla Alonso jednak się nie skończy. Jak poinformował dziennikarz Albert Fabrega, Renault planuje też przywieźć do Barcelony dwuletni bolid, który również odda w ręce 39-latka. Zgodnie z przepisami, dwuletnią konstrukcję można już testować bez ograniczeń.
Alonso w przyszłym roku wróci do regularnego ścigania w F1 po dwuletniej nieobecności. Hiszpan będzie reprezentować zespół Alpine, bo tak od nowego sezonu nazywać się będzie Renault. Francuzi postanowili bowiem promować poprzez królową motorsportu swoją legendarną markę, która wraca na rynek samochodów sportowych z modelem A110.
W ostatnich dniach Alonso pojawił się już w fabryce Renault w Enstone, gdzie miał przyglądać się pracom nad bolidem na rok 2021. Hiszpan odbył też pierwsze sesje w symulatorze francuskiego zespołu.
Czytaj także:
Giovinazzi nie chce stracić miejsca w Alfie Romeo
Hamilton nie jest najlepszym kierowcą w historii F1