Kilka tygodni temu zagraniczne media informowały, że Robert Kubica może wrócić do rajdów samochodowych. 35-latek miał otrzymać ofertę startu w Monza Rally Show, czyli imprezie rozgrywanej w okolicach toru Monza we Włoszech. Za sprawą koronawirusa znalazła się ona bowiem w kalendarzu WRC i będzie zamykać sezon 2020.
Robert Kubica w rozmowie z Eleven Sports potwierdził, że faktycznie temat rajdów się pojawił. - Temat rajdów pokazał się ostatnio w moim telefonie i rozmowach. Jest jedna osoba z tego świata, która mocno mnie kusi. Chciała się nawet spotkać, ale powiedziałem parę miesięcy temu, że nie ma sensu rozmawiać - powiedział 35-latek w telewizyjnym wywiadzie.
Krakowianin w Eleven Sports podkreślił, że do startu w Monza Rally Show jednak nie dojdzie, bo rajd pokrywa się w kalendarzu z GP Bahrajnu w Formule 1. - Gdyby nie to, że Bahrajn jest w terminie Monzy, to najprawdopodobniej bym się skusił, żeby tam wystartować. Tym bardziej że jest to ciekawe rozwiązanie. Połączenie rajdu z torem wyścigowym - dodał Kubica.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem
- Moja rola w tym roku jest inna, więc Monzy nie będzie - podkreślił Kubica, który jako rezerwowy pojawi się na GP Bahrajnu w boksach Alfy Romeo. Według nieoficjalnych informacji, krakowianin ma wtedy zaplanowany występ w piątkowym treningu F1.
Obecnie Kubica ciągle nie określił się, co do planów na sezon 2021. Czy powrót do rajdów na stałe jest dla niego opcją? - Mam za duży szacunek do tej dyscypliny. Trzeba to robić w odpowiedni sposób. Wiem, ile bólu i energii to kosztuje, a mało ludzi rozumie, jak trudne jest to zadanie - ocenił kierowca z Krakowa.
- Nie sądzę, abym się pokusił się na to, co robiłem kilka lat temu, czyli jeżdżenie całego sezonu w rajdach - podsumował Kubica w Eleven Sports.
Robert Kubica regularnie startował w rajdach w latach 2013-2016. Była to jego forma rehabilitacji po wypadku rajdowym, do którego doszło w lutym 2011 roku. Polakowi udało się wygrać kilka oesów w mistrzostwach świata WRC, był też mistrzem świata klasy WRC2 w sezonie 2013.
Czytaj także:
Wsparcie dla LGBT i osób wykluczonych. Wyjątkowy kask Vettela
Męczarnie Ferrari uczyniły Leclerca lepszym kierowcą