F1. GP Turcji. Lance Stroll może odetchnąć z ulgą. Sędziowie pobłażliwi dla Kanadyjczyka

Materiały prasowe / Racing Point / Na zdjęciu: Lance Stroll
Materiały prasowe / Racing Point / Na zdjęciu: Lance Stroll

Lance Stroll może spać spokojnie. Chociaż sędziowie wezwali go do swojego pokoju po zakończeniu kwalifikacji do GP Turcji, to ostatecznie odstąpili od ukarania Kanadyjczyka. Kierowca Racing Point zachował pole position.

Lance Stroll był autorem ogromnej niespodzianki w kwalifikacjach do GP Turcji, po tym jak w końcówce Q3 wykorzystał poprawę warunków torowych na Istanbul Park i zdobył pierwsze w karierze pole position.

Radość Strolla została jednak zakłócona przez komunikat stewardów. Kierowca Racing Point został wezwany do pokoju sędziowskiego, bo podczas najszybszego okrążenia w kwalifikacjach miał nie zwolnić podczas żółtych flag, które zostały wywieszone po piruecie Sergio Pereza w zakręcie numer siedem.

Po rozmowie ze Strollem sędziowie odstąpili jednak od ukarania kierowcy Racing Point. "Kierowca samochodu z numerem 18 zbliżył się do siódmego zakrętu, gdy wyświetlano w nim pojedynczą żółtą flagę. Było to wywołane tym, że Sergio Perez wyjechał poza tor. Z telemetrii wynika, że Stroll wyraźnie odpuścił pedał gazu, wjechał w zakręt i zaczął przyspieszać po minięciu Pereza" - napisali sędziowie w decyzji.

"Czasy sektorowe nie pokazują tego jasno, bo tor szybko przesychał, a każde okrążenie było szybsze od wcześniejszego" - dodali stewardzi w uzasadnieniu.

Stroll został poinformowany przez radio, że w feralnym zakręcie doszło do incydentu z udziałem Pereza. Gdy minął Meksykanina, zalecono mu jazdę na limicie ze względu na szansę na zdobycie pole position. 22-latek w pełni z niej skorzystał, bo na mecie okazał się lepszy od Maxa Verstappena i tak po raz pierwszy wygrał kwalifikacje F1.

Czytaj także:
Wsparcie dla LGBT i osób wykluczonych. Wyjątkowy kask Vettela
Męczarnie Ferrari uczyniły Leclerca lepszym kierowcą

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Organizator gal EFM zdradza plany na przyszłość. Będzie zagraniczna ekspansja

Komentarze (1)
avatar
arspen
14.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę , że nadredaktor zapomniał dopisać o swoim pupilku Russellu ( tego co tak dobrze " czyta " opony " jak mawiała była szefowa Williamsa ) . Kierowca Williamsa otrzymał karę przesunięci Czytaj całość