F1. Red Bull monitoruje sytuację George'a Russella. To może być sensacyjny transfer

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: George Russell

George Russell w GP Sakhir za kierownicą Mercedesa udowodnił, że należy do przyszłości F1. Brytyjczykiem zainteresował się Red Bull Racing, który zamierza bacznie obserwować losy Russella i to czy dostanie on szansę w Mercedesie.

George Russell zaliczył jednorazowy występ za kierownicą Mercedesa, po tym jak Lewis Hamilton zakaził się koronawirusem. Przesiadka do najlepszej maszyny w stawce Formuły 1 pozwoliła młodemu Brytyjczykowi zademonstrować pełnię swojego talentu. Gdyby nie pomyłki własnego teamu, Russell najpewniej świętowałby wygraną w GP Sakhir.

Teraz, jak informuje RTL, sytuację może spróbować wykorzystać Red Bull Racing. "Czerwone byki" zrozumiały, że Russell wcale nie może być taki pewny szansy w Mercedesie. Wszystko za sprawą Hamiltona, który zamierza podpisać nowy kontrakt na najbliższe dwa-trzy lata.

Lewis Hamilton od czasów sezonu 2016, kiedy to przegrał tytuł z Nico Rosbergiem, nie chce wewnętrznej rywalizacji w zespole. Dlatego tak dobrze od kilku lat dogaduje się z Valtterim Bottasem. Może się okazać, że aktualny mistrz świata F1 będzie nalegać na współpracę z Bottasem również w roku 2022, a to dla Russella będzie oznaczać kolejny stracony sezon.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James trenuje z córką

"Red Bull to zespół, który ma fundusze na wykupienie Russella" - twierdzi RTL, zdaniem którego Helmut Marko już analizuje sytuację młodego Brytyjczyka.

"Jeśli Mercedes nie awansuje Russella do głównego zespołu, Red Bull spróbuje uwieść go przekonującymi argumentami. Kto wie, może Brytyjczyk się skusi. Jego obecny kontrakt z Williamsem powinien tu być najmniejszym z jego problemów" - dodał RTL.

Jak podkreślił niemiecki nadawca, podebranie Russella byłoby "karą dla Toto Wolffa" za to, że nie walczył wystarczająco o młody talent i pozwolił na to, by ten spędził kolejny rok w słabym Williamsie, przedłużając na sezon 2021 współpracę z Bottasem.

George Russell od kilku lat należy do programu juniorskiego Mercedesa. To właśnie Niemcy umieścili go w Williamsie, przy ich wsparciu Brytyjczyk wygrał też tytuł mistrzowski w Formule 2 w sezonie 2018. Dlatego w tej chwili trudno sobie wyobrazić 22-latka w innej ekipie, ale jeśli się okaże, że w roku 2022 znów nie będzie dla niego miejsca w Mercedesie, perspektywa może się zmienić.

Czytaj także:
Brutalna prawda o F1. Brakuje miejsca dla najlepszych
Bottas odpowiada na popis Russella w GP Sakhir

Źródło artykułu: