F1. Decyzja Red Bulla przed Bożym Narodzeniem. Kierowcy w stanie niepewności

Sergio Perez i Alexander Albon walczą o miejsce w Red Bull Racing na sezon 2021. Wszystko wskazuje na to, że ostateczny wybór "czerwonych byków" poznamy jeszcze w tym miesiącu - tuż przed Bożym Narodzeniem.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Alexander Albon Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Alexander Albon
Alexander Albon w połowie sezonu 2019 awansował do Red Bull Racing i początkowo osiągał dobre wyniki, ale w minionej kampanii Taj obniżył loty. Dlatego zespół z Milton Keynes zaczął szukać alternatywy i wybór padł na Sergio Pereza, który po tegorocznej kampanii zakończył współpracę z Racing Point.

Który z tych kierowców ostatecznie będzie partnerem Maxa Verstappena w Red Bullu w sezonie 2021? Za Perezem przemawia jego niedawne zwycięstwo w GP Sakhir oraz czwarta pozycja w klasyfikacji generalnej F1. Albon poprawił z kolei wyniki w ostatnich wyścigach.

- GP Abu Zabi to był jeden z najlepszych wyścigów Albona w tym sezonie. Przemyślimy temat naszego składu i podejmiemy decyzję jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Musimy przejrzeć wszystkie dane. Jest sporo rzeczy, które musimy przeanalizować - powiedział "Motorsportowi" Helmut Marko, doradca Red Bulla ds. motorsportu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa w wersji retro. Fani są zachwyceni

- Zawsze powtarzaliśmy, że decyzja zapadnie na koniec roku. Alex ma za sobą najlepszy weekend w sezonie 2020, co jest dla niego zachęcające. Mamy teraz pełny obraz i jasność sytuacji. Decyzję ws. składu podejmiemy w najbliższych dniach - dodał Christian Horner, szef Red Bulla.

Atutem Pereza ma być pakiet sponsorski, jaki zapewnia on od lat kolejnym zespołom. Dlatego Helmut Marko i Christian Horner mają być zwolennikami transferu 30-latka, który zapracował sobie na opinię bardzo solidnego kierowcy w padoku F1.

Nieco inne zdanie ma mieć Dietrich Mateschitz, do którego należy Red Bull. Austriacki miliarder jest powiązany kapitałowo ze wspólnikami z Tajlandii, bo to właśnie tam powstał pierwszy napój energetyczny z "czerwonym bykiem". Dlatego Mateschitz skłania się do przedłużenia współpracy z Albonem.

Gdyby kontrakt w Red Bullu otrzymał Perez, Albon mógłby liczyć na funkcję rezerwowego w zespole z Milton Keynes.

Czytaj także:
Nie brakuje chętnych na stanowisko szefa Ferrari
Fernando Alonso bagatelizuje znaczenie testów F1

Kto zostanie kierowcą Red Bulla na sezon 2021?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×