F1. Williams zakontraktował kierowcę. Zapewni zespołowi finanse

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Roy Nissany
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Roy Nissany

Williams przez kolejny rok będzie współpracować z Royem Nissanym. Izraelczyk, który do tej pory nie miał okazji do regularnej jazdy w F1, będzie testerem w stajni z Grove. W zamian zapewni jej wsparcie finansowe swoich sponsorów.

W tym artykule dowiesz się o:

Williams już przed rokiem nawiązał współpracę z Royem Nissanym, co wówczas było sporym zaskoczeniem dla środowiska Formuły 1. Izraelczyk miał za sobą fatalną kampanię w Formule 2 i ze względu na wiek (26 lat) trudno go było uznać za obiecujący talent.

Szybko okazało się, że w zamian za rolę kierowcy testowego Nissany zapewnia Williamsowi kilka milionów dolarów, a na bolidzie ekipy z Grove pojawiło się logo firmy Israel Start-Up Nation. Jako że obie strony były zadowolone z efektów współpracy, to będzie ona kontynuowana w sezonie 2021.

- Jestem zaszczycony tym, że nadal mogę być częścią Williamsa. Odkąd zaczęliśmy wspólną pracę, poczyniliśmy ogromne postępy w wielu obszarach. Za nami nie tylko świetne występy w piątkowych treningach F1. Również za kulisami wykonaliśmy wiele produktywnej pracy. Poświęcałem się dla zespołu, ale też przy okazji doskonaliłem swoje umiejętności - powiedział Nissany.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny

Podpisany kontrakt gwarantuje Nissany'emu trzy występy w sesjach treningowych F1 w roku 2021. Na podobną liczbę treningów kierowca z Izraela mógł liczyć w poprzedniej kampanii. Dodatkowo ma otrzymać czas w bolidzie podczas zimowych testów F1, a także pracować w symulatorze w fabryce.

- Cieszę się, że Roy pozostanie naszym testerem. W zeszłym roku wykonał naprawdę dobrą robotę. Jako zespół byliśmy zadowoleni z pracy i jego wkładu. Mam na myśli nie tylko to, co robił na torze, ale również w symulatorze w Grove. To m.in. dzięki niemu udało nam się poprawić tempo modelu FW43 na jednym okrążeniu - skomentował Simon Roberts, szef zespołu F1 z Grove.

Sponsorzy Nissany'ego mają zapłacić Williamsowi ok. 3-5 mln dolarów za kolejny rok współpracy.

Czytaj także:
Kontrowersyjny sponsor wraca do F1
Alfa Romeo pokaże się światu w Warszawie

Komentarze (0)