F1. "Tak samo mocno kocham padok, jak i go nienawidzę". Szczere wyznanie kierowcy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Haas / Na zdjęciu: Romain Grosjean
Materiały prasowe / Haas / Na zdjęciu: Romain Grosjean
zdjęcie autora artykułu

- Jak chcesz mieć przyjaciela w F1, kup sobie psa - mawiał Robert Kubica. Formuła 1 jest bowiem brutalnym światem. Potwierdza to Romain Grosjean. - Tak samo mocno kocham padok, jak i go nienawidzę - stwierdził doświadczony Francuz.

W tym artykule dowiesz się o:

Romain Grosjean zamknął pewien etap swojej kariery, po tym jak Haas nie przedłużył z nim umowy po sezonie 2020. Francuz ścigał się w Formule 1 przez nieco ponad dekadę. 34-latek nie kończy jednak kariery, bo w najbliższych miesiącach zobaczymy go w amerykańskiej serii IndyCar.

Zakończenie startów w F1 skłoniło Grosjeana do pewnych refleksji. - Będzie mi brakowało niektórych rzeczy. Chociażby ludzi, z którymi pracowałem przez lata. Mój główny inżynier z Haasa, Ayao Komatsu, to osoba, z którą współpracuję od roku 2009. Był ze mną w Lotusie, potem wspólnie przeszliśmy do Haasa. Takich ludzi jest więcej i będę za nimi tęsknić - powiedział Francuz w rozmowie z motorsport.com.

Grosjean zdał sobie jednak sprawę, że F1 ma swoje cienie i blaski. - Gdy opuściłem padok po GP Bahrajnu w sezonie 2020, powiedziałem sobie: nienawidziłem tego miejsca tak samo mocno, jak go kochałem - dodał były kierowca Haasa.

ZOBACZ WIDEO: Polscy sportowcy zaszczepieni przed igrzyskami olimpijskimi? "Kryteria są jednoznaczne"

Jak wyjaśnił Francuz, nienawidził w F1 faktu, że nie był w stanie walczyć o czołowe lokaty. Dysproporcja pomiędzy zespołami jest bowiem tak duża, że tak naprawdę tylko jazda w Mercedesie, Ferrari i Red Bull Racing daje nadzieję na zwycięstwa.

Efekt jest taki, że Grosjean po raz ostatni stał na podium F1 w roku 2015, gdy reprezentował jeszcze barwy Lotusa. Jako kierowca Haasa ani razu nie zameldował się w czołowej trójce. - Tego mi w tym świecie brakowało. Szansę na walkę w czołówce daje mi za to zespół Dale Coyne Racing w IndyCar - zapewnił Grosjean.

- W F1 nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, że rywalizujesz w tych samych mistrzostwach co Mercedes. W IndyCar każdy ma ten sam bolid i takie same możliwości. To jest coś, za czym tęskniłem. Jeśli masz problemy w kwalifikacjach albo na początku wyścigu, to jako kierowca możesz zrobić różnicę, bo bolidy są tak zbliżone do siebie - ocenił Grosjean.

Czytaj także: Lewis Hamilton poszuka sobie nowego zespołu? Wyścigi sprinterskie w F1?

Źródło artykułu:
Czy jesteś zaskoczony słowami Romaina Grosjeana?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)