Ogromne straty finansowe Formuły 1. Te liczby mogą szokować

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: start do wyścigu F1
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: start do wyścigu F1

Formuła 1 zanotowała w roku 2020 przychody w wysokości 1,1 mld dolarów. Oznacza to, że wskutek pandemii koronawirusa spadły one aż o 877 mln względem roku wcześniejszego. Strata F1 za miniony rok wyniosła aż 444 mln dolarów.

W tym artykule dowiesz się o:

Koronawirus odcisnął piętno na finansach Formuły 1 w roku 2020. Królowa motorsportu planowała zorganizować 22 wyścigi, podczas gdy wskutek COVID-19 było ich ledwie 17. Na tym jednak nie koniec, bo zdecydowana większość rund odbyła się bez udziału kibiców. To wymusiło na F1 renegocjację umów z promotorami.

W efekcie role się odwróciły. Podczas gdy przed pandemią to zarządcy torów płacili po 50-60 mln dolarów za możliwość zorganizowania rundy, tak w zeszłym sezonie niejednokrotnie F1 musiała płacić szefom obiektów za chęć goszczenia najlepszych kierowców świata. Promotorzy, wskutek braku fanów na trybunach, stracili źródło zarobku i zainteresowanie F1.

To widać w raporcie finansowym za 2020 rok, jaki Formuła 1 przedstawiła w piątek. Przychody wyniosły 1,1 mld dolarów i były aż o 877 mln dolarów niższe niż w roku 2019. Dodatkowo cała grupa F1 poniosła stratę w wysokości 444 mln dolarów, podczas gdy w roku 2019 wynosiła ona ledwie 35 mln.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Połamał hokejowy kij na głowie rywala

Formuła 1 i tak może mówić o sukcesie. Królowa motorsportu była pierwszą międzynarodową dyscypliną, która ruszyła z rywalizacją po przerwie spowodowanej COVID-19. Rozegranie ponad 15 wyścigów sprawiło, że F1 nie musiała renegocjować warunków wszystkich umów sponsorskich i telewizyjnych. Kontrakty gwarantują bowiem partnerom i stacjom rozegranie co najmniej 15 rund w każdym sezonie.

"Przychody z wyścigów spadły, ponieważ kibice nie mogli uczestniczyć we wszystkich wyścigach, z wyjątkiem trzech rund. To doprowadziło do zmian w warunkach umów względem pierwotnie zaplanowanych wyścigów na sezon 2020" - napisano w raporcie F1.

"Przychody z transmisji również spadły, bo zmieniony harmonogram sezonu 2020 spowodował obniżenie opłat w przypadku wybranych nadawców telewizyjnych" - dodano.

Obiecujące dla F1 mogą być wyniki ostatniego kwartału 2020 roku. Przyniósł on 485 mln dolarów przychodów, podczas gdy rok wcześniej było to 523 mln. Równocześnie odnotowano w tym okresie stratę w wysokości 41 mln dolarów, podczas gdy rok wcześniej były to 23 mln.

Wpływ na lepszy wynik finansowy ostatniego kwartału miał fakt, że F1 w tym okresie w roku 2020 zorganizowała aż siedem wyścigów. W sezonie 2019 było ich pięć.

Czytaj także:
Koronawirus zabija Formułę 1
"Ten wirus nie bierze jeńców". O walce mistrza z COVID-19

Komentarze (1)
avatar
Cheers
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
F 1 nakręciła przez lata spiralę finansową do gigantycznych rozmiarów a teraz płacz. Żal tylko szeregowych pracowników, którzy pewnie stracili pracę. Ale to płaczą krezusi, żyjący w podatkowych Czytaj całość