F1. Valtteri Bottas na czele testów w sobotę. Mercedes od zera do bohatera

F1. Mercedesa zgubiła pewność siebie. Valtteri Bottas wściekły

Jak dotąd Mercedes nie mógł być zadowolony z przebiegu zimowych testów Formuły 1 w Bahrajnie. Piątkowe przejazdy Valtteriego Bottasa ograniczyły się do ledwie 6 okrążeń, po tym jak w bolidzie doszło do awarii skrzyni biegów. Również Lewis Hamilton narzekał później na zachowanie pojazdu stajni z Brackley.

W sobotni poranek to Hamilton rozpoczął jazdę w barwach Mercedesa i znów miał kłopoty. Brytyjczyk nawet wypadł z toru i spowodował czerwoną flagę na kilkanaście minut. Gdy po przerwie obiadowej za kierownicą zmienił go Bottas, na twarzach pracowników niemieckiej ekipy w końcu pojawiły się uśmiechy.

31-letni Fin zaliczył niemal bezproblemową sesję i pokonał 58 okrążeń, co daje nadzieję na uporanie się z problemami ze skrzynią biegów. Dodatkowo czas Bottasa (1:30.289) okazał się najlepszym w sobotę. Wolniejsi od niego byli Pierre Gasly  (1:30.413) i Lance Stroll (1:30.460).

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz wpadł na świetny pomysł. "Musiał mnie do tego przekonać"

W trakcie popołudniowej sesji czerwoną flagę spowodował Sergio Perez. W bolidzie Red Bull Racing prowadzonym przez Meksykanina odpadła pokrywa silnika, która następnie rozpadła się na małe kawałki. W tej sytuacji konieczne stało się oczyszczenie toru z groźnych elementów.

Z dobrej strony pokazał się za to Lando Norris. Po tym jak w porannej sesji najszybszy był Daniel Ricciardo, drugi z kierowców McLarena ustanowił czas 1:30.586 i sklasyfikowany został na czwartej pozycji w stawce F1.

Testy F1 - wyniki drugiego dnia:

Czytaj także:
Raikkonen bagatelizuje czasy z testów
Intensywne testy Kubicy dobiegły końca