Sebastian Vettel po wielu latach zmienił projekt swojego kasku. Dotąd Niemiec zwykł stawiać na biel, a jednym z elementów jego nakrycia głowy była flaga Niemiec. W sezonie 2021 będzie inaczej, po tym jak kierowca Aston Martina podpisał kontrakt sponsorski z BWT (czytaj więcej o tym TUTAJ).
Vettel w tym roku ścigać się będzie w różowym kasku, bo taka barwa jest charakterystyczna dla firmy BWT, która zajmuje się uzdatnianiem wody. Na nakryciu głowy znalazł się też napis z jasnym przesłaniem "Zmień świat, łyk po łyku".
33-latek postanowił wyjaśnić, skąd u niego taka zmiana i porzucenie barw narodowych. - Projekt kasku sam w sobie jest podobny, rdzeń malowania pozostaje ten sam. Przesłanie jest jednak jasne. Nasz zespół ma też wspólną historię z BWT. To nie tylko silny partner, ale też technologia, dzięki której woda pitna jest dostępna w wielu miejscach - wyjaśnił Vettel w rozmowie z motorsport.com.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat wystąpił o obywatelstwo USA. "Byłbym głupi, gdybym tego nie zrobił"
Vettel chce, aby za sprawą jego kasku i współpracy z BWT udało się zwiększyć świadomość społeczeństwa na temat wody pitnej. - Sam mam taką technologię w domu. Nie używam plastikowych butelek, więc też generuję mniej śmieci. Formuła 1 też położyła nacisk na pozbycie się plastiku z padoku - powiedział Niemiec.
- W ostatnich latach robiłem wiele w tej kwestii, więc myślę, że istnieją pewne powiązania pomiędzy mną a firmą BWT czy innymi, które dostarczają tego typu rozwiązania. Wszyscy powinniśmy się rozwijać i tworzyć lepszy świat, lepszą przyszłość. Musimy szerzyć świadomość na ten temat - dodał Vettel.
Obecnie w Formule 1 nie obowiązuje już przepis, który pozwala kierowcom na ledwie jedną zmianę malowania kasku w trakcie sezonu. Dlatego niewykluczone, że projekt Vettela w trakcie trwania rywalizacji będzie ewoluować i jeszcze znajdzie się na nim miejsce dla flagi Niemiec.
Czytaj także:
Hamilton niemal go zniszczył psychicznie
Nie można oczekiwać cudów po Ferrari